Ewolucja...
Ludzka rzeź..zaczyna się tutaj...
Na ziemi...
Zło ogarnia wszystkich tych,którzy są za
słabi aby się mu przeciwstawić...
Ogarnia ich siła...
Po to aby rozszarpać nas...
Ludzi dobrych...idących w stronę
światła...
W stronę nadziei...
Tam gdzie jaśnieje uwielbienie...
Zczynają od naszego ciała...
Kaleczą je pazurami...
Za którymi już widnieje zaschnięta
krew...
Poprzednich ofiar...
Wywołując ostatnią granicę bólu
fizycznego...
Przechodza do duszy...
Wysysają z niej wszystkie
soki...Zostawiając...
Kawełek suszy...
Najlepszą energię pozostawiają sobie na
koniec...
Otwierają nasze umysły...
Wpajają nam do nich naszą
beznadziejność...
Zabierają dobre wspomnienia...
i wszystko to co czyniło nas pełnymi
pozytywnych uczuć...
Nasze ciała składają swojemu
przywódcy...
On zamienia nas w swoich podwładnych...
Odnawia ciało...
Rodzi nowe dusze...
Pełne zła...
Pragnące zabijania...
Kiedyś tacy czyści...
Od teraz pełni nienawiści...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.