FAŁSZYWE ŚWIADECTWA
Nikt nie lubi,
gdy ktoś depcze
brudnymi butami
po dywanie jego życia.
Co z tego,
że błoto wyschnie
jak plama zostanie.
Tu nie pomoże
chemiczne pranie.
autor
Koncha
Dodano: 2014-11-04 19:25:31
Ten wiersz przeczytano 2083 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Bardzo dobre mini.
Pozdrawiam serdecznie.
/po dywanie jego życia./
czytam bez /życia/ - po jego dywanie; w domyśle je
mam... pozdrawiam
Dobre
Koncha. Porozmawiamz Ambrożym o schodach. Jak tylko mi
sie przyśni :-)) Dzięki za wizytę
Bardzo wymownie, życiowo. Pozdrawiam bardzo
serdecznie Koncha
"brudnymi butami
po dywanie jego życia."
krótko ale prawdziwie
Wolana !
Przepraszam
Wolany
Przepraszam
Brudy moich dywanow
nie ktore nie do wyprania
jak krew zastygla w ziemi
duchami wolany
Pozdrawiam
Dobra refleksja. Plama - czyli rana pozostanie w
sercu.
Pozdrawiam Koncho.
Pięknie dziękuję za odwiedziny i komentarze
Dobry życiowy wiersz przesłanie:-) Pozdrawiam
serdecznie:-)
Dobre pozdrawiam
no nie pomoże:)
całkowicie zgadzam sie z tobą
pozdrawiam