Fantazja zimowo-wiosenna-1
Bezlistne kontury drzew podkreślone
bielą.
Iskrzenie lodowych igiełek
brylantami płatków śniegu.
Cisza-słychać tylko myśli.
Wróble piórka nastroszyły
udając szarobure kuleczki.
Mróz delikatnie muska czoło.
Zaczyna znów padać Śnieg.
Mijają godziny-po nocy ranek
przynosi słońca uśmiech.
Bezlistne kontury drzew zaznaczone
czernią
ostro rysuja błękit nieba.
Za oknem trzepot ptasich skrzydeł
Wróblo-sikorkowe śpiewanie.
Gdzieniegdzie łaty bieli
podziurkowanie spadajacymi kroplami.
To zwykła kolej rzeczy.
A gdyby tak inaczej?
Pomyślmy-gdyby drzewa
umiały mówić i śpiewać?
ciąg dalszy jutro...
Komentarze (1)
Ładna ta zima za oknem!+