Fary Zeus,
czyli rzecz o cwaniactwie.
W niejednej farze i katedrze
głos się z ambony do tłumów wedrze,
że dla prywaty niejedne posły,
zamiast rząd wspierać larum podniosły.
A to, zaiste, w niegodnej sprawie,
że się przykładem teraz zabawię:
takim, iż rząd nasz, w obliczu wojny,
chce mimo prawa, mieć trzód w bród
dojnych.
I kombinuje jak być na topie,
grzesząc w myśl prawa, tu - w Europie
i wojnę, która jest blisko kraju,
jako instrument do bycia w raju
móc wykorzystać, by w imię władzy
oszukać naród, zbełtać go w sadzy -
wzór propagandy, tyrad Putina,
że w imię walki tak się nagina
prawo dla władzy kosztem ogółu.
A Polska? Niechby i bliżej mułu.
Dedykuję tym, co patrzą z oddalenia bez okularów.
Komentarze (26)
Przeczytałam to, co istotne w obecnej sytacji wojny na
Ukrainie - cytuję :
1. "To nie Hitler własnymi rękoma zabijał ludzi - to
Niemcy. Podobnie nie Putin, ale Rosjanie i najemnicy."
2."Kto rządzi - bywa, że błądzi" (...)
"Kto rządzi - musi podejmować decyzje."
Żegnam, profesorze wszechnauk.
bingola - Czy na pewno przeczytała Pani ze
zrozumieniem? Czy ja napisałem, że Hitler, Putin i ich
wojska błądzili? Czyniąc aluzję do aktualnie
rządzących Polską - pokazałem jakie mogą być skutki
podejmowanych decyzji, ale i tak to ludzie o wszystkim
decydują. Pozdrawiam serdecznie.
Wybacz Goldenie, że pod Twoim Wierszem dałam wyraz
mojej, hmm... irytacji.
Stażu, ale to ci szanowni panowie chorzy na głowę
wydawali rozkazy, a ich generałowie z rozkoszą je
wykonywali, więc nie bredź o bładzeniu.
Jest szansa Autorze, żeby wyciągnąć lekcję z
historii. To nie Hitler własnymi rękoma zabijał ludzi
- to Niemcy. Podobnie nie Putin, ale Rosjanie i
najemnicy. A kim był Hitler? Psychopatą, który znalazł
akceptacje i posłuch u Niemców(nie wszystkich) dla
swoich ambicji. A Putin podobnie. Jest naiwnością
przekonanie, że jest się bezpiecznym, nie angażując
sie w poważny konflikt, tuż za "miedzą". Bezkarność
rozzuchwala przestępców. Nie żyjemy wiecznie, urodzą
się kolejne pokolenia i to co można zrobić
pozytywnego, to dać im szansę satysfakcjonującego
spełnienia i dopóki jesteśmy w stanie to zrobić,
trzeba to zrobić, a udowodnili to Ci, którzy zginęli
w powstaniach: Listopadowym, Styczniowym,
Wielkopolskim, Warszawskim, żołnierze wyklęci itd.,
itp. O sile państwa nie decyduje rząd, ale jego
obywatele zdolni go bronić i nim kierować. Czy Polską
rządzą tyrani? Prawo stanowią posłowie z mandatu
wyborców. Kto rządzi - bywa że błądzi i to jest
nieunikniona konsekwencja podejmowanych decyzji, nie
przez wszystkich akceptowanych. Kto rządzi - musi
podejmować decyzje. Otwarcie granic dla uchodźców z
Ukrainy było akceptowanym społecznie i ludzkim
zachowaniem. Czy decyzja przyniesie ogólnie pojmowane
dobro - zależy od empatii i konkretnych działań
zwykłych ludzi, a zwalanie tego obowiązku na rząd - to
po prostu egoistyczne "umywanie rąk". Pozdrawiam
serdecznie Autora.
Prawdziwe niestety.
Dobitnie. Bardzo na tak.
W sedno.
Pozdrawiam
SUPER!
SUPER!!
SUPER!!!
Pozdrawiam, Goldenie :-)
+++
Dobra odpowiedź. Miłego dnia Goldenretriwerze:)