fatamorgana
trzymam dłoń
wisienka w ustach
przed oczami tęsknoty
wtapiam w tajemnicę
pocałunki w snach
świtem odchodzisz
jak feniks
autor
topor
Dodano: 2010-06-13 10:26:06
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
witaj, szkoda, że to tylko sny a tak pięknie byłoby.
może to rozmyślanie kisdyś rzeczywistością sie stanie?
pozdrawiam.
Więc zmieniaj ten świat, fatam-organę na organy, każdy
jest kowalem swego losu (a przeznaczenie siedzi na
plecach i swoje robi). Organy nie cymbały.
Kiedyś napisałam wiersz o takim samym tytule...Twój
jest o niebo lepszy. pozdrawiam