Flatter
dwa zrośnięte patyki trzepoczą w sercu
ale pomyli się ten, kto widząc je
krzyknie: krzyż!
a gdyby tak - w wódkę, aż przestaną
drżeć
(nadzwyczajne obostrzenie kary)?
zły pomysł, to - to gotowe zmutować
- i co pocznę z symbolem
przez rzesze ludzi uważanym
za najświętszy ze świętych?
lepiej czekać aż spróchnieje
proszek zacznie świecić w ciemnościach
znajomi powiedzą o mnie: pełen uczuć
nawet ty nie dostrzeżesz
że to początek końca
Komentarze (6)
Rewelacyjne, pozdrawiamy :)
Twoje przemyślenia mają trafić do czytającego,
a ja nie chcę się domyślać co poeta miał na
myśli.Chociaż mam ogromny szacunek do krzyża
jako symbolu religii chrześcijańskiej.
Krzyż ma potężną moc. Pozdrawiam
podoba mi się ta refleksja nad wiarą. (spróchnieje- a
jednak świeci)
... będzie to dowód na nieistnienie czasu ...
narodziny są początkiem końca
nie potrafi ludzie zrozumieć że dobre przez wieki musi
być dobre nawet dobre trzeba poprawiać