Fraszki na dzisiaj
Droga mamusiu,
czy pan Stefan, to mój tato?
Nie wiem synku,
to było gorące lato.
Wielką miłość poznał w sieci,
teraz konto pustką świeci.
Wszystko widział na różowo,
a się zrąbał na brązowo.
Młody, głupi, zakręcony,
w Internecie szukał żony.
A tu trafił mu się potwór,
bo poleciał na jej otwór.
Długiem " karmicznym " go nazwała,
i bezlitośnie oskubała.
Przez tyle lat kłamałeś tak ładnie,
to teraz zapłaczesz, gdy karma cię
dopadnie.
Nie doceniałeś ciepła tego domu,
to twoje przepraszam, na nic teraz komu.
Komentarze (18)
:) Fajne
Pozdrawiam.
Zabawnie o życiowych doświadczeniach. Jutro życie
dostarczy nowe perypetie na nowe, rymowane i ironiczne
wersy.
(+)
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Pozdrawiam
serdecznie:)