Fraszki z przychodni

spotkałam przemiłe kompetentne pielęgniarki i
przemiłych kompetentnych lekarzy, lecz również ich
kompletne odwrotności. oby przybywało w naszej służbie
zdrowia tych pierwszych.

pozdrawiam:)

Bardzo dobre fraszki,żartobliwe,choć od życia
też nie odbiegające...
Serdecznie Aniu pozdrawiam.
Miłego dnia życzę:)

maż wciąż ja torturuje

W kilku zdaniach gorzka prawda. Przeleżałam w szpitalu
pół roku, z przerwami. Z zawodu jestem pielęgniarką,
ale jak obserwowałam dzisiejsze 'siostry' to miałam
wrażenie /nie wszystkie/ że pracują, za karę. Miłego
popołudnia Aniu.

Świetne fraszeczki! Ty wiesz jak je uwielbiam, choćby
i te z przychodni:)
Miłego dnia Aneczko:)

dobre fraszki tak to jest ze służba zdrowia...też
miałam przygodę u dentysty ...zemdlałam ...
pozdrawiam :-))

heheh,"złe oko" - powala;)

pozdrawiam cieplutko:):):)

Dobre! Fraszki rzecz jasna, by tej, co ukłuła, guma w
majtach trzasła!

Służba zdrowia jest największym dostawcą czarnego
humoru. Bardzo fajnie zaczerpnęłaś:))
Miłego dnia.

Bardzo dobre fraszki... Pozdrawiam Aniu cieplutko :D

słodko-gorzkie, druga najfajniejsza dla mnie:)

też nie jestem obiektywna, bo prawie wszystkie
koleżanki z liceum to pielęgniarki, lub nauczycielki;
oj, nieraz nasłucham się anegdot o pacjentach:))
poZdrówka, Anno:)

dobre:) znam takich lekarzy:)na pewno nie wszyscy, ale
większość:)miłego dnia

dobrze to ujęłaś - należy im się...
chyba i ja coś napiszę na podobny temat, jako że
miałem właśnie do czynienia z tymi służbami
(przeziębienie, przewianie, kłucie w pasie)...było i
kłucie i pigułki

szlachetne zdrowie nikt się nie dowie póki nie
przyjedzie pogotowie
pozdrawiam serdecznie Aniu:)

tylko Aniu trzeba mieć zdrowie, żeby chorować...fajne
fraszki, jednak znam parę miłych piguł:) miłego
zdrowego dzionka