O gajowym Jerzyku 450
Gajowy Jerzyk raz we wsi Grzędzie,
zwierzęta przyjął na swym urzędzie.
Wysłuchał ich żądania,
i powiedział dwa zdania.
Jeleń zaś orzekł, że to orędzie.
Gajowy Jerzyk z miasta Kalisza,
o buncie ptaków w lesie usłyszał.
Pogonił wszystkie wkurzony
od sikorki aż do wrony.
Zapadła wtedy wnet błoga cisza.
Gajowy Jerzyk koło Pruchnika,
wybory zrobił tam na leśnika.
Lisy go wykiwały,
z wilkami się zgadały.
I zamiast jego wybrali dzika.
Komentarze (16)
Wszystkie fajne. Pozdrawiam.