Garść orzeszków do zgryzienia
O żebraniu
Kobieta z żebra Adama
- więc Adam żebrze: kochana…
Pod presją
Amor z napiętą cięciwą,
gdyż jesteś niecierpliwą…
Potem się dziobią
Do zdjęcia robią dzióbki,
gdyż dziób nie jest milutki…
„To nie ja byłam Ewą”
Wiemy, że winą obarczono Ewę.
Więc to my za nią zioniemy dziś gniewem.
Skrzydełko czy udko?
Adam bez żebra – prawdziwy,
szuka swej Ewy, a nie dziwy.
Wolność Adama
Dziw bierze, że Adam się skusił,
fakt, nie miał przy sobie mamusi…
Kierunek liczenia
„Każda miłość jest pierwsza,”
pierwszeństwo ma dzisiejsza.
autor
marcepani
Dodano: 2021-01-07 17:08:11
Ten wiersz przeczytano 1250 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Jastrzu mistrzu o to to!
Fantastyczne z dowcipem i humorkiem podane
serdeczności:)
Do przedostatniej dodam:
I nie miał także teściowej.
Szczęśliwy był pierwszy człowiek!
*fantastyczne :)
Wantastyczne szczególnie pierwsza i ostatnia:)