Gaudeamus igitur
studiującym i nie tylko...
Na egzaminie rzekł do studentki docent :
pani dzisiaj umie na pięć ale …procent
Blondynka poszła zaliczyć z Mickiewicza
teraz chłopak ją po kolokwium zalicza
Od nowego roku plan zajęć się nie
zmienia
haratamy w gałę, w wolnej chwili
ćwiczenia
Pani wiedza jest taka wielka
jak ta mała konstrukcyjna belka
Z otrzęsin pierwszoroczniaków uczelnia
słynie
prawdziwe trzęsienie już na pierwszym
egzaminie
Oblał u asystentów i docenta, nadeszła
pora
na spotkanie w gabinecie samego
profesora
Jaki narząd to organ miłości drogie panie
?
no przecież serce -doktor dokończył
zdanie
On nie uczy się na zaliczenie i na pamięć
nie kuje
on robi analizę kosztów i bez przerwy
kalkuluje
Pierwszorzędny aktor to z pana będzie
słychać pana tylko w pierwszym rzędzie
Studenta humanisty twarz wszystko dziś
wyraża
Proszę pana –każda historia zawsze się
powtarza
Komentarze (21)
A że historia kołem się toczy, to prawda.
historia kołem się zatacza.
Wszystko już było i wraca.
I czy my uczymy się błędów?
Fraszki dobre.
Nadeszła odpowiedź na moje zapytanie z poradni
językowej.
Dzień dobry panie doktorze
mam pytanie następujące :
jaka forma wypowiedzi jest poprawna ?
PROFESOR RZEKŁ DO STUDENTA
czy
PROFESOR RZEKŁ STUDENTOWI ?
Z poważaniem
Maciej J……………….
------------------------------------------------------
--------
Dzień dobry.
Oba sformułowania są poprawne.
Pozdrawiam
dr Rafał Sidorowicz
PORADNIA JĘZYKOWA IPiK US
Kto nie wierzy ,że mój email był prawdziwy i odpowiedź
wymyśliłem
może sprawdzić pod adresem : poradniajezykowa@o2.pl
forma rzekł do
jest bardzo częsta w Piśmie Świętym
i to od Starego Testamentu Ewuniu
np.
cytat z Księgi Rodzaju :
A wąż1 był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta
lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do
niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie
jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?»
Ewuniu
zostaw belkę budowlańcom
a sprawę słowa ,,rzekł,, -synonimu słowa
,,powiedział,,
zapisałem
i popytam polonistów
zobaczymy co orzekną
Poszukałam w tekstach. Wszędzie znalazłam "muszę waści
rzec" / Sienkiewicz - Toast /, chciałem ci rzec itd.
"tedy wezwał Ezawa, syna swego starszego, i rzekł mu".
Nigdzie nie znalazłam: chcę do ciebie rzec, rzekł do
kogoś.
Ale nie będę wojować o rację.
Również w sprawie belki.
:-)
Błędy zawsze warto poprawić,
gdy rażą, a poczucie humoru każdy ma inne, mnie
przypadła do gustu fraszka o aktorze.
Miłego wieczoru Maćku życzę.
Ewuniu
słowo ,,rzekł ,, oznacza inaczej przemówił ,
powiedział
dlaczego zatem ktoś mas przemawiać komuś a nie do
kogoś ?
przecież to nielogiczne
a bez fundamentu niczego nie zbudujesz, nawet słupka
do ogrodzenia, który ma swój fundament
belka natomiast konstrukcyjna może być belką pod
suwnicę w hali i ważyć kilka ton a może być beleczką o
masie kilku kilogramów i dalej będzie nazywana belką
konstrukcyjną bo będzie elementem jakiejś konstrukcji
np. belką nadproża
mnie nie musisz tego uświadamiać ja zawodowo w tym
temacie zajmuję się od ponad 30 lat
Ale fundament bez góry pozostał by nadal jedynie
fundamentem. A więc decyduje belka konstrukcyjna.
A licentia poetica nie polega na łamaniu zasad
gramatyki, chyba że w ten sposób chce się coś
podkreślić. Ale w rzeczonym przypadku niczego w tym
wersie nie podkreślasz.
przerażająca siła sugestii
aż zapominamy o licentii poetica
co do belki akurat mi nie musisz Ewo tłumaczyć
a podstawą konstrukcji jest zawsze najpierw fundament
Nie zachwyciły mnie te fraszki, bo mało pomysłowe, a i
dowcip w nich nietęgi. Stać Cię, Autorze, na więcej.
I rzeczywiście powinno być: rzekł komu, czemu,
natomiast powiedział do kogo czego. No i belka
konstrukcyjna to raczej podstawa konstrukcji, a nie
jakiś drobiażdżek.
Nie każda historia się powtarza ale czasem lubi to
robić ;) Fraszki są okay :))) Pozdrawiam z uśmiechem.
PS.
uczysz innych polszczyzny a sam piszesz ,, zamkła,,
albo akcent stawiasz na ostatnią sylabę
uczył Marcin Marcin
a sam...sobie dopisz albo dopowiedz
primo : tzw. literówki to nie są błędy ortograficzne ,
każdy zecer abo korektor ci to powie
secundo : tekst nie jest współczesny stąd i zapis inny
gramatycznie
tertio : ja jestem za młody na wnuki a ty pewnie z
ich braku
stałeś się takim zrzędliwym tetrykiem
Słusznie prawisz "kaznodzieju, panie dzieju",
maciekukropkajot, słusznie!!!
Tu cyt. z kaznodziei:
"Zachowuje się jak idiota i zabawia swoje wnuki".
Szczęściem nie mam wnuków, bowiem twoje,
maciekukropkajot, zabawy z nimi mogłyby ich
doprowadzić do tego, że pisałyby zapewne w dziwacznym
języku.
Tu kolejne cytaty z kaznodziei. Po kolei, bo się
pociąg do polskiego wykolei:
1. w. koncu - winno być - "w końcu";
2. do niego - winno być - "mu" ew. "jemu", zależnie od
miejsca zaimka w zdaniu;
3. bedziesz - winno być - "będziesz";
4. jedyna - winno być - "jedyną";
5. bedzie - winno być - "będzie";
6. zamieszkiwac - winno być - "zamieszkiwać";
7. bedziesz - winno być - "będziesz"!
W pierwszych CZTERECH LINIJKACH "kaznodziejowego"
tekstu jest SIEDEM BŁĘDÓW ORTOGRAFICZNYCH.
W pozostałej części, pojadę "hurtem kaznodziejskim",
jest dalsze SIEDEM "byków"!
O-R-T-O-G-R-A-F-I-C-Z-N-Y-C-H!!!
Prawdę rzecze kaznodzieja. Jak idiota.
Tylko strach oddawać wnuki na wychowanie, nieprawdaż
maciekukropkajot?
Może warto skrócić te dziesięć lat? Męczarni wnuków? I
strzelić sobie po prostu w łeb?
A może w łep?
CZTERNASTOKROTNIE,
tyle, ile błędów ortograficznych w tekście?