Ja dorosły
Sen to mara, Bóg to mara. Nie ma 'czary-mary' - marzenia mylą. Ktoś na płocie napisał - pupa - a ktoś inny polizał. A życie chwilą.
autor
xodar
Dodano: 2024-05-02 08:13:26
Ten wiersz przeczytano 231 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
a na tym płocie jeszcze kto inny doznał urazu, bo se
pogłaskał i zadra ostra mu tak głęboko wlazła, że
podeszła ropa i zaczął ją wydobywć, w efekcie czego
powstał Kuwejt.
Bardzo!!
Głos mój!
Nie za każdym dorosłym podąża powaga, odpowiedzialność
i dojrzałość emocjonalna. Dorosłość nie podąża też za
wiekiem, a czasem nigdy jej nie dogoni.
Pozdrawiam pięknie ;-)
młodość ma swoje marzenia, dorosłość je koryguje,
często boleśnie.
Autor, używając ironii, sugeruje, że życie dorosłe
często nie jest takie, jakie się je sobie wyobrażało w
dzieciństwie, podkreślając absurdalność pewnych
sytuacji czy oczekiwań. Metaforyczne odniesienie do
sytuacji związanej z lizaniem pupy może symbolizować
działania, które nie mają sensu lub są nieprzyjemne,
ale są częścią życia dorosłego, co podkreśla ten
aspekt rozczarowania.
(+)