gdy ciało moje
Gdy ciało moje...
Gdy pracę moją - znajdujecie w deskach
wiedzcie...
- mój rozum nie zawsze w nich mieszkał:
Pokorę – wszystko, czego Ci potrzeba
odnaleźć możesz! – jako dar. – Od Nieba.
…
Pokutę srogą odprawiam na co dzień.
- Wytrwasz – w nadziei. (– Nigdy w
trwodze...)
…
Bóg – choć przemawia – do nas - znad
ołtarzy
nie wiemy nigdy - czemu ? (- nam) - się
zdarzył.
…
Pokuta czyni cuda. – Ale czyni więcej,
kto czyni szczerze – i Bogu - w
podzięce.
…
Modlitwa – jako ziele – ratuje mi
zdrowie:
miesza się we mnie rtęć... - z ołowiem.
…
Gdy w ciele moim zamieszkała trwoga
znak, że się zaparłem – co najpierwsze:
Boga.
…
Bóg ci wybaczy – jeśli czynisz szczerze…
- i pokutę – odprawiasz... (– będąc) - w
dobrej wierze.
…
Jeśli w czymkolwiek przerastam nad
muchę:
…że chcę Cię Boże – poznać... – i wyrazić
skruchę.
***
***
Gorączka
Narodziny, śmierć, miłość – to temat dla
wierszy.
Jak każdemu – za życia – przydarzy się
wszystko.
A dziecko twe... – wciąż tli się... – W
obolałej piersi
- gorączka. ( tak się lękam) – Płonie
ognisko.
Komentarze (12)
re Wiktorze, jeśli znajdziesz odpowiedź na 9 pytanie
jest szansa, że Bóg pozwoli Ci się poznać i nie będą
to żadne objawienia ;)
Nie wiem, co to jest "naukowy chrześcijański
światopogląd".
Dla mnie jest światopogląd biblijny, naukowo
potwierdzony, albo reszta innych poglądów nazywanych
przez ludzi "chrześcijańskimi", gdy są najzwyczajniej
religijne. A to nie to samo.
To oczywiście tylko moje widzimisię i tyle.
Pozdrawiam Wiktorze :)
Pięknie, z wiarą, czuje się niepokój i żarliwość
modlitwy...
Pięknie i mądrze. Plusa zostawiam:)))
Piękny, z wiarą napisany wiersz. "Z nad ołtarzy"
osobiście odczytuję jako spoza...
Życzę pogodnego dnia:)
Teresko! - konkretnie (przypadkowo) w tej jednostkowej
sytuacji z wiersza "Gorączka" - to nie cowid. wiersz
jest z drugiej połowu lat osiemdziesiątych ubiegłego
stulecia. -Infekcja i z jej powodu - ostre
gorączkowanie dziecka - mojego małego synka. - i w
takim tle-niepokój... i odwoływanie się do pomocy
natury: Boga... (w pojęciu chrześcijańskim). - Były
to moje pierwsze refleksje i pierwsze poznawanie Jego
natury i pomocnego oddziaływania. zresztą pojęcie
Trojcy - jak trzech postaci Boga - jako całosciowego
bytu o charakterze tzw. duchowym mafundamentalne
znaczenie dla wyjaśniania istoty świata - choć
traktowacje - dla tegocelu - nalezy barziej w
kontekscie słow Chrystusa i rozumienia tych slow -
niz w kontekscie nauki Kościoła (którgo topojęcia dla
innych celow nie da się historycnie zanegowac)i
taktujące to ZJAWISKO jedynie w odniesieniu do "Boga
Ojca", "Syna Bożego" - jako Chrystusa i Ducha Św. -
dla pełnego zrozumienia pojęciaa i znaczeniatego, co
chrześcijaństwo nazywa Duchem Św. - proponuję rozwagę
i refleksję ( w kontekscie świata, jego powstawania i
przemany - tzw. calosciowej ewoucji) nad takimi
pojęciami jak tradycyjnie już przyjmowanym terminem
"ekosystem" z naukowo odnotowaną jego
wielopostacowoscią i - analogicznie - "egosystem" -
pojęcie samodzielnie i nizaleznie sformulowne i
zaproponowane przeze mnie - jako funkcjonujące z
uzględnieniem przde wszystkim bytu o charakterze
osobowym - ze szczegolną rolą człowieka. - całosc
przrodnocza - skladająca się z elemmentu ( i
elementow) przedmotowych - (strona zagadnienia
określana jako "eko...") - i podmiotowych ( z całym
ich zróznicowaniem) - taktowanych jako elementy
naturalne - "ego..." - tzw, "duchowa" strona zjawisk.
Pełnia zjawisk przrodniczych (jednoczesnie
nirozłącznie wspolistnienie zjawisk o charakterze tzw,
w chrzecijaństweie "duchowym" - (element "ego") i
zjawisk oo chrakterze tw, fizycznym i podlegającym
scisłemu jednostkowaniu matematycznemu i zjwiskom i
prawom ( w ramach tadycji naukowej) chemii - w tym
filozoficznonaukowym pojęciu - pochchodzi i jest
ksztalowane -od Boga Ojca ( z natury - nie
podlegającemu pomiarowi i jednostkowaniu - jako
opisowi matematyki tadycyjnej - i okreslanej jedynie
całosciwym i wyjsciowym pojęciem "zero" oraz od tzw.
"syna' bozego - jako bytu powstalego z mocy "Ojca" -
Boga Stworzyciela. - jedynie tak wyjasniany swiat -
istniec moze - jako zmeniający sie i ksztaltowany i
zmienany stale 9co nie znaczy , ze w kazdymaspekcie w
sposob nieprzerwany i jedynie fizyczne wynikowy - co
okraslamy jako funkcjonownie fizyczne :przyczyna -
skutek.
Serdecznie pozdrawiam:) odrębnym zagadnieniem jest
wzaemna ralacja elementu "eko' i 'ego" ( w tradycyjnym
chrzescijaństwie realacja wzajemna w ramach pojęc
"duch" i "materia") i sprzezeniawzajemne desygnatow
tych pojęc, ich skutokowanie na zasadach prw fizyki i
chemi - i dzialanie w inny sposob ( w tym skutkowanie)
na zasadach obowiązujących z uwzgląenieniem takich
zjawisk, ktorych za pomocą fizyki i chemi
(tradycyjnych) wyjasnic nie potrafimy. - i w tym
swiecie - matematyka - jako jdyna nauka poslugująca
sie pojęciami nie muszącymi posiadac jakichkolwiek
desygnatow materialych a słuzacymi do opisu i
wyjasniania. szczegola jest rolatych podstawowych
pojęc matemaycznych bo niewatpliwie istnieja -
nizalenie od materii, choc przez przedmioty materialne
dostrzezono je i utozsamiono j=niemal z istnieniem
swiata materialnego. Nie kwestionuje sie ,ze istnieją
tzw. (chyba to prawidlowo okreslę) aksjomaty 9 ktore
pryjamuje się naukowo - bez mozliwosci i koniecznosci
i bez wymagania dowodzenia ich istnienia ( jak np.
pojęcie punktu). jak się wydaje - aksjomatami takimi
sąwszystkie pojęciapodstawowe i niematerialne - takie
jak 'zero" ,"jeden"i wszystko to, co sluzy nam do
wjasniniai opisu - a nie maswojego samoistnego
desygnatu i nie podlaga przenmianie - fizyce ,chemii
itp.Dosc oczywist jest funkcjonowanie takich pojąc w
odniesiem=niu do swiata matrialnego -
fizycznego.zastanawiamnie - czy pojęcia takie -
mogąfunkcjonowac w sposob nieumownya samoistny - w
odnisieniu do systemu warosci duchiwcych - a
przrodniczo - do tzw, świata "ego" i jak taki swiat
mozemy poznawaci opisywać- poza samym obserwoawniem
zjawisk w odoniesieniu do jego skutkowania i wzelkiego
dzialania w w obszarze "eko" - czyli w swiacie scisle
materalnym.
Pozdrawiamserdecznie:)
Wiktorze, czyżby Cię covid dopadł?
Życzę zdrowia. Myślę, że z wiarą łatwiej go pokonasz.
Serdecznie pozdrawiam
Co powiedzieć.
Nie przepadam za utworami zawierającymi religijne
egzaltacje.
W Twoim jednak przypadku - jest to okiełznane poprzez
skróty myślowe i przez to jakoś strawne.
Mało, - jeszcze zmuszające do analizy. Zatem i uznanie
dla Ciebie.
Mało komu chce się pisać w COVIDZIE. Tym bardziej
uznanie.
Oby Pan Cię poprowadził jak najlepiej dla Ciebie.
Mily i Enigma... - jakby nieci w opozyccji do mojego
'wiersza' - naapislyści ,ze Boganinalezy szukać w
oltarzacg i że on z nich nie premawia.
Nie ma tu miejsca na rzwijanie serokiej dyssusji
(majacej potwierdzenie wnaukach przyodniczych) o
istocie bytu i "Pana Boga".w odniesieniu do
stweirdzenia z dystychu do ktorego zechcialyscie się
ustosunkować i wobec kompletnej i powszechnej
niewiedzy w przzedmiocie wlasnosci świata
zasygnalizuję dla przemyslenia kika uwag.
1. czy istniej jakakolwiek nauka o przedmiotach,
zjawiskach z istoty swojej niemajacych swojego
desygnatu w swicie materialnym?
2. czy majakikolwiek sens spor oi rozwazanie o
pierwszenstwie czasowym materi bądz tzw. ducha?
3. jaki sens ma rozwazanie wieku światai czsu
powstania "swiata"?
4. czy ma jakikolwie sens spekulowanie o ilosci tzw,
swiatow?
5.Jki sens mają wszelkiego rozaju miary jakimi sie
poslugujemy lub mozemy poslugiwać i ktore z nich sa w
absolutny sposob uniwersalne i niezmienne i jaki ich
rodzaj moze mec absolutnie zawsze pelne i jednakowe
zastosowanie?
6. co odróżnia matematykę od wzelkiego innego rozaaju
nauk i co nam onaobjasnia?
7. dlaczego "pana boga' szukamy w naukach fizycznych i
z odniesieniem do zjawisk fizycznych?
8. w jaich aspektach istota "pana boga"jest
sroznicowana w czasi ui przestrzeni?
9. jakie uniwaersalne znaczenie dla wszelich wyznań ma
pojęcie wypracowane na bazie chrzescijaństwa
określane w kaolicyżmie jako "Trojca Święta"?
9. czy Pismo Świate mozemy w ramach naukowego
swiatopoglądu chresijańskego taktowac jak jedyne
źrodlo wiedzy o istocie i przejawach "Pana Boga"?
10. gdzie dostrzegamy przejawy pana boga i jego
przemawianie do nas i jak jest natura jego mowy?
11. Jak jest natura tzw, poznania w i wjakispoob
poznaie się dokonuje?
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobre spostrzeżenia Wiktorze.
Pozdrawiam erdecznie pozostając w zadumie nad
refleksja. :)
ciekawe myśli dyktowane wiarą.
Jesteśmy tutaj, na ziemi w ciągłej podróży...
Boga nie trzeba szukać wśród ołtarzy, on mieszka w
nas. Dotknąć Go nie sposób, ani zobaczyć, lecz On na
nas łaskawym okiem patrzy.
Pozdrawiam.
Ciekawie.
Dla mnie Bóg znad ołtarzy nie przemawia, ale tylko z
takiej jednej książki :)
Pozdrawiam Wiktorze :)