Gdy Ciebie nie ma...
Hani.
Gdy Ciebie nie ma nie ścielę łóżka,
starczy mi tylko mała poduszka.
I jakaś kołdra do przykrycia,
ułuda jakaś że jesteś...zwodnicza.
Gdy Ciebie nie ma nie śnię wcale,
noc mi przemija jednym tchnieniem.
Godzina ledwie minutą się staje,
ranek zaś staje się wyzwoleniem.
Gdy Ciebie nie ma wszystko jest pustką,
muzyka nawet traci swój powab.
I matowieje jasność lustra,
a w krtani grzęzną słowa.
Gdy Ciebie nie ma to księżyc nawet,
skrywa się cicho za chmur całunem.
I gwiazdy gasną na niebie blade,
a noc mnie poi piołunem...
Andrzej Tomasz Maria
Modrzyński
02.10.2012r.
Komentarze (7)
Pięknie tęsknisz.Pozdrawiam:)
Pięknie opisana tęsknota:)
Wiersz pełen romantycznej tęsknoty.
Pozdrawiam Andre:))
Podoba sie, romantycznie:)
Pozdrawiam:)
Moc ma dziewczyna szaloną.
Gdy jej zabraknie - on prawie kona. Oj te
dziewczyny...
piękny wiersz, współczuję tęsknoty, ale tak w ogóle
to zrób coś przeciwko sobie i zaproś ją na kawę
co mnie pocieszy, piołun czy chmiel
zmoczę tylko usta, choć nie wiem czy to pomoże - bez
ciebie dusza
taka pusta.
Pozdrawiam serdecznie