gdy kwitły kasztany
spotkałam go letnim
popołudniem.przypadkiem.
dawno opuścił nasze strony. trochę się
zmienił. jednak nadal nosi dżinsy, włos
zmierzwiony i flanelową w kratkę.
i ta błękitność spod brwi czarnych
wciąż niecierpliwa. niewygasła.
i ten podbródka ostry zarys - odpowiedź
mi na ustach zaschła,gdy pytał,
czy pamiętam jeszcze
maturę,sady i czereśnie.
kiedy znienacka dotknął dłoni
ot, tak po prostu, od niechcenia,
poczułam jakby ktoś zadzwonił.
znów odezwały się wspomnienia.
autor
szatynka_01
Dodano: 2017-08-28 15:06:12
Ten wiersz przeczytano 1677 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
prawdziwa miłość nigdy nie umiera,
pod wrażeniem wersów
pozdrawiam serdecznie
Niekiedy zastanawiam się, czy takie spotkanie ma
"zrządzenie" chociaż z wierzchu jest czystym
przypadkiem.
I czy to dobrze, że nigdy mi się nie przytrafiło, czy
może...
Bardzo właśnie dziś trafia w punkt.
Dobrego wieczoru :)
Powiało urokiem dawnych chwil, chwil młodości...piękny
wiersz...pozdrawiam
Byłam już, ale do miłych wierszy, warto wracać:-)
Ach te spotkania wspmnienia z młodzieńczych szalonych
lat czasem budza dreszcze
Bardzo podoba się Twój wspomnieniowy wiersz
Pozdrawiam cieplutko :)
wspomnienia wracają
Pisząc opinię, zapomniałem zagłosować. Robię to z
przyjemnością dzisiaj. Przepraszam. Miłego dnia.
Zapraszam na moje wierszydła...
Ładnie, czasami jeden gest wystarczy :)
Bardzo ładny wiersz, z nostalgią
w tle, poza tym ponoć
"stara miłość nie rdzewieje".
Pozdrawiam serdecznie i miło mi,
że dziś do mnie wstąpiłaś:)
do szczęśliwie przeżytych chwil warto powracać, choćby
po to, żeby częściej się uśmiechać
serdecznie pozdrawiam
Sorry, zamiast "ć" miało być "C"...
Wspomnienia, cieszenie się dzisiejszym dniem,
połączenie jednego z drugim i szansa na cudowne jutro,
czego ći osobiście życzę... Wiersz bardzo mi się
podoba... Miłego dnia...
wspomnieniowo, z nawrotem, pięknie.
Podrawaim serdecznie:))
Bardzo łądny wiersz, szatynko.
Pozdrawiam :)
Dziękuję za czytanie. Również za miłe komentarze,
pozdrawiam:)