Gdy nie ma już nic, ona trwa...
Dla mojego największego przyjaciela...
Idziesz przez życie z podniesioną głową-
szczęśliwy, bo masz ją ze sobą.
Trzymasz ją w kieszeni lub portfelu, strzeż
jej dobrze przyjacielu!
U dentysty siedzi Ci na kolanach, podmucha
gdy zrobi się rana
A gdy zostawi Cię dziewczyna, przytuli i za
uszkiem posmyra.
Tuli Cię wieczorem, całuje rano, a Tobie
tych pieszczot niech nie będzie mało.
Pilnuj jej bardziej niż miłości, bo ta
druga na krótko w życiu gości.
Ceń ją bardziej niż wierność, bo gdy ktoś
Cię zawiedzie, ona wyjmie zdrady ość.
A gdy ją zgubisz lub gdzieś Ci upadnie, Ty
również przepadniesz.
Ona troszczy się o Ciebie bardziej niż
Matka, a na imię jej Nadzieja- to Twoja
dusza bratnia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.