Gdy Orion zmieni kształt...
Od czasu, gdy wyprowadziłem się z Golders
Green, widuję ojca tylko przy okazji świąt.
Wczoraj zrobiłem wyjątek, odwołałem
wszystkie spotkania i poleciałem do
Londynu. Sam nie wiem, dlaczego czułem taką
potrzebę. Było już po dwudziestej, kiedy
dotarłem do domu mojego ojca, więc
wyszliśmy na taras. Piękne niebo, nad nami
gwiazdozbiór Orion — dobrze widoczny. Gdy
tak patrzyłem, powiedział: „Uważaj, światło
gwiazd jest ostre jak nóż, a jeśli patrzysz
na nie przez długi czas, najprawdopodobniej
uszkodzisz rogówkę”. Komunikacja
wysokokontekstowa — zawsze komunikuje się
tak ze światem. Nie wiem, co miał
konkretnie na myśli — może, żyję zbyt
szybko, zbyt konsumpcyjnie. Kto, czy co,
jest tą gwiazdą? Myślałem o tym, całą
powrotną drogę.
À propos Oriona. W jego skład wchodzi
gwiazda Betelgeza. Betelgeza jest
gigantyczną gwiazdą, ma setki razy większą
średnicę od średnicy Słońca i wygląda na
to, że jest to stara gwiazda, która wkrótce
zakończy swoje życie. Od końca ubiegłego
roku światło tej gwiazdy jest słabe.
Mówiono o tym, że wkrótce wybuchnie, ale
wydaje się, że nadal jest w porządku. Nigdy
nie myślałem, że może nadejść dzień, w
którym Orion zmieni kształt.
Komentarze (6)
Interesująco o śmierci gwiazd.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,
zdrowia i szczęścia w nowym roku.
Bardzo ciekawe przesłanie. Szczęśliwego Nowego Roku.
Poczekamy parę tysięcy lat i zobaczymy.
wszechświat też się zmienia...
Bardzo ciekawy tekst :)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Fajny tekst, znam Goders Green, dobra dzielnica,
zamożna. Gwiazda zanim się zamieni w Supernovą kurczy
się, więc
Betlegeza jeszcze poczeka, ale jak słabiej swieci to
znaczy że proces sie zaczął.
Głos mój i szacun jest twój!