GDY PATRZĘ NA CIEBIE ...

Patrzę w oczy
milczysz
szafiry zalane miłością
krwią ciało ocieka
dajesz nam Siebie
do krzyża przybili stopy i dłonie
zastygasz w milczeniu
wiesz że skonasz
kielich śmierci nie odtrącasz
mogłeś odmówić, uśmiechasz się
nie
Ty nie żałujesz
zapędy i żądze szatanowi wytrącasz
grzechem się nie zrażasz
w dobro wierzysz człowieka
oddanie bez granic
miłość cierpieniem na krzyżu wyrażasz
masz nadzieję na poprawę świata
wystarczy kropla miłości, niewiele
lecz człowiek miast rozdawać motyle
zamienia się w kata
rzeźbi rany na ciele
na Twoim Panie
brat na brata śmierci używa "bata"
broń szatana: gniew, obłuda, jad nienawiści
zło człowieka z serca okrada
kłamcy mają rację bytu
bezbronnego moda zabija nie dając szansy zaistnienia
na szczęście Ty jesteś Chryste
królu dobra i miłości
wiarę w człowieka nigdy nie zmieniasz
dziękuję, że jesteś
że wierzysz w naszych serc bicie.

Tobie Panie

Radosnych Świąt Wielkanocnych dla wszystkich bejowiczów, smacznego jajka i mokrego śmigusa-dyngusa :-)

https://www.youtube.com/watch?v=w0aK2y4ydVA

autor

NOCNYMOTYL

Napisany: 2014-04-18 Dodano: 2014-04-18 16:11:56

Ten wiersz przeczytano 2534 razy

Oddanych głosów: 23

Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara Okazje Wielkanoc

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie