gdy poza zasięgiem...
dedykuję miłości
gdzie się zgubiły nasze uśmiechy
gdzie poszły oczy pełne pociechy
miłość tak pełna bo pełna jest troski
sęp atakuje miasta i zielone wioski
oczy czytają choć czytać nie chcą
dłonie szukają depresją wieczną
a nogi? Cóż nogi – biegają tam w
tłumie
bez serca a z sercem któż to zrozumie
***
A gdy przy Tobie już serce spokojne
bije dla Ciebie w te noce upojne
by Cię zatrzymać najdłużej przy sobie
pięć minut tak strasznie rozciąga się w
dobie
gdyś poza zasięgiem...
Komentarze (9)
"gdyś poza zasięgiem..." - pięknie mówisz o prawdziwej
miłości.
Dobra dedykacja-dobry wiersz:)
5 minut niby nic, a jednak długo bez kochanej osoby.
Ładnie napisany
Jakos tak zagonieni , ze milosc wydaje sie poza
zasiegiem..nie napisalam zbyt zgrabnie to co czuje
,ale odbieram sens wiersza..pozdrawiam
Calosc doskonala;) +
optymistyczny wiersz, super, pozdrawiam poza zasięgiem
ciekawiei z humorem .. i tak mozna brawo))
Druga zwrotka zwłaszcza w podsumowaniu rozbawiła.
Pozdrawiam
Druga strofa podoba mi się najbardziej ;)