Gdy w sercu wiosna
z ciszą się bratam a dusza śpiewa
już mnie nie słucha no bo i po co
serce się pyta jak się dziś miewam
a moje usta nazbyt proroczo
życiem się cieszyć ciągle to słyszę
lecz wiem że chęci tu nie wystarczą
powiedz mi proszę jak mam nie krzyczeć
gdy oczy widzą a dłonie pragną
nie chcę być słowem na wiatr rzuconym
czy dniem wczorajszym już niepotrzebnym
kolorem nocy świtem zamglonym
jesiennym kwiatem przedwcześnie zwiędłym
chcę aby ciało z duszą tańczyło
czy też na odwrót to bez różnicy
niech już nie jęczy że to przez miłość
chciałoby milczeć a nadal krzyczy
https://www.youtube.com/watch?v=otoXMBkkP08
Komentarze (35)
Z ciszą w jedności z śpiewem za pan brat, otóż to
I tu tez przepieknie... :)
Pioro do podgladania i uczenia sie. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję:) Pozdrawiam:)
Zawsze powtarzam: co tam jesień kiedy w sercu wiosna.
Tak trzymać:)
Pozdrawiam:)
Marek
Wspaniały wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
piszesz lekko i z wdziękiem :)
pozdrowienia :)
Przepiękny wiersz z równie pięknym linkiem wołającym
za miłością, która jest tuż obok a jednak jej nie ma.
Pozdrawiam kwiatami wrzosów na wzgórzu nadziei :)
Świetnie piszesz :) Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo na tak
Przeczytalam z prawdziwą przyjemnoscia
Pozdrawiam
Piękna poezja w rytmicznym bardzo
wierszu. Ach, ta miłość.
Pozdrawiam ciepłojesiennie.
+
Oj,świetny wiersz!
Nie pamiętam dokładnie,ale chyba Wolter przyrzekł
sobie,że będzie szczęśliwy,bo to podobno bardzo
zdrowo...
Najlepszego.
Niech ciało i dusza wspólny znajdą rytm, wtedy długo
jeszcze tańczyć razem będą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe refleksje poezją spisane
z podobaniem pozdrawiam
ps Twoje życzenie już się spełnia, dzięki
Dziękuję bardzo:) Pozdrawiam serdecznie:)