Gdy wiatrem bywam.....
Ty nie myśl nawet sobie,
że gdy idziesz ulicą,
ja nie jestem przy tobie
i nie patrze w twe lico.
Latem zrywam ci kapelusz
co twą głowę chroni,
mówisz wietrze nie rusz
a on dalej, wariat goni.
Gry myśl natrętna skrzydlata,
spływa czerwienią na usta,
chłodny powiew w środku lata
wtedy właśnie twe usta muska.
Jesienią liściem co trochę,
ozdabiam twą postać,
mam przy tym radochę,
królową jesieni masz zostać.
Czasem choćbyś nie chciała,
podniosę do góry spódnicę
nie chcę okrycia, lecz ciała,
nim się szczerze zachwycę.
Wieczorem melodie wygrywam
bo tylko wiatr to potrafi.
Przy oknie gałęzią kiwam
bo do serca nie każdy trafi.
Więc nie myśl, że jesteś sama
zawsze jestem przy tobie.
Kwiat gdy otrzyma ma dama,
wszystko powiemy już sobie.
Autor: H.E.Ch. 16.11.2014r. g.22.40
Prawa autorskie zastrzeżone.
Gwałtownymi podmuchami, pędzę w twoją stronę i gdy ci samotnośc dokuczy, to pamiętaj jestem przy tobie... Ciełpo pozdrawiam Erwin.
Komentarze (16)
ciekawy wiersz pozdrawiam