Gdy w(m)en chory
Moją weną jest mężczyzna
(dopust boży lecz się zdarza)
i w dodatku dawno temu
stanął ze mną przed ołtarzem.
Właśnie wtedy za kapłanem,
że w chorobie nie opuszczę,
powtórzyłam bez przymusu.
Mam za swoje. Wytrwać muszę.
Od przedwczoraj mój m(ą)uz(ż) chory
Co to znaczy? Odpowiadam:
Oczy w sufit, poza z trumny
i tekst - umrę …biada…
biada…
podaj picie i termometr,
zmień okłady, daj chusteczki,
ta poduszka mnie uwiera,
weź termofor już zbyteczny…
Jak wykonać mam komendy:
przynieś, podaj, pozamiataj…
kiedy walczę z ciężką grypą
a on tylko złapał katar?!
(KB) Wiartel 20.10.2009 r.
Komentarze (29)
moja jest kobietą chyba ;) dobry tekst pozdrawiam :)
pewnie większość kobiet ci przyzna rację, świetnie
napisane
Bardzo wesoły wiersz,poprawił mi humor.
Ach Ci mężczyźni wszyscy tacy sami.
Pozdrawiam serdecznie.
Oto przykład słabości mężnych facetów, a jest ci tu
tego gatunku dowoli. u nich katar lekki - to już
powiat cały wie, że go głowa boli.
wiersz przezabawny, taka to już prawda z o
mężczyznach, może silniejsi są od nas kobiet
fizycznie, ale całkowicie nieodporni na ból, i z
kataru potrafią zrobić niezły
dramat...fajnie....pozdrawiam
pamiętaj jest umierający i wezwij księdza a sama się
połóż do łóżeczka . ciepło pozdrawiam :)
Zyciem pisany ,,dobry ,,refleksyjny wiersz,,
pozdrawiam cieplutko z daleka.
cała prawda z humorem o mężczyznach- chorych nie tylko
na katar... :))) pozdrawiam
No niestety wielu mężczyzn jest jak mali chłopcy i na
dodatek wielu ,to hipochondrycy, ale już taka nasza
rola, sióstr miłosierdzia i opiekunek, Wiersz świetny,
ośmiozgłoskowy, z humorem.
GENIALNY!!!
Choć troszkę za krótki jak dla mnie, bo czytałabym go
jeszcze...ale dzięki, bo dzięki Tobie pojawił się
uśmiech na mej Twarzy:))))
a bo mężczyźni zawsze bardziej cierpią ;) zabawny
wiersz pozdrawiam
a mówią o nas słaba płeć :))
ha ha ha - skąd ja to znam? Dobry Bóg naprawdę
wiedział co robi, kiedy dzieci nakazał rodzić tylko
kobietom ;-))
fajnie i z humorem-mężczyźni już tak mają..mały katar
i dużo gadają...