gdybanie pewnej dziewczynki
gdyby dzień ożenił się z nocą
to nie byłaby ona szczęśliwa
bo nie cieszyłaby się jego światłem
a w mroku on by jej nie widział
kiedy słońce wychodzi zza chmury,
dzień ze snu głębokiego budząc -
cieszą go, tak jak mnie czekoladki,
uśmiechy witających go ludzi
lecz noc woli lot nietoperza
na tle miedzianego księżyca
i kotkę co z kociakiem niezdarnym
po daszku chatynki kica
autor
szadunka
Dodano: 2021-04-07 08:48:52
Ten wiersz przeczytano 2226 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
_Wena_
Odśmiecham się :)
Pozdrawiam serdecznie:)
:)+
pozdrawiam :)
Sotek
Dziękuję za poczytanie i refleksję.
Dzieci mają otwarty umysł - tak jak niektórzy
wynalazcy. Wszyscy wiedzą, że czegoś nie można zrobić,
a oni znajdą sposób :)
Pozdrawiam :)
Mira
Dziewczynka ma zadatki na filozofa:)
Czasami trudno jest pogodzić ze sobą sprzeczności,
jedynie dzieciom się to udaje:)
Pozdrawiam:)
Marek
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i
interesujące komentarze :)
Zdaje się że każdy najlepiej niech pozostanie sobą, bo
w końcu po pierwsze złoty środek skupia samych
niezadowolonych a po drugie z różnorodności rodzi się
całe piękno. Pozdrawiam z plusem:))
Mężczyzna i kobieta są jak dzień i noc, ale może
właśnie dlatego przyciągają się wzajemnie. :)
Każdy ma swój czas i rolę do spełnienia. Więc na nic
tu gdybanie. Ciekawy temat wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Ale też czy byłoby dobre tkwienie w wiecznej szarości
- co to za życie bez tęczy na krańcach.
Nie wiem, chyba nie.
Bo życie to nie tylko światło, tak jak nie jest
prawdą, że zawsze jest super i szczęście.
Ale może się mylę.
Dzięki, i dobrego dnia.
Annna2
Dziękuję bardzo.
A może spotykaliby sie o szarej godzinie? Tylko, czy
to byłaby pełnia życia - bez światła i bez mroku?
A gdyby.
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój".
Piękny wiersz, poetycki.
Nath. j.
Dziękuję za podobaśkę i ciekawą refleksję.
Pan Bodek
Pięknie dziękuję z poczytanie, miłe odwiedziny i
komentarz.
Przyznam, że piękne to “gdybanie”, a dlatego, że
przedstawione są dwa przeciwieństwa, które z jednej
strony mogłyby się wypełniać, natomiast nie mogłyby
siebie odwiedzać, ot “żadna relacja nie byłaby
możliwa”.. To trochę jak swoje klimaty, dzień ma
swoje, a noc ma całkiem inne.. “noc woli lot
nietoperza”, a dzień budzić cały świat o poranku..
takie to prawdziwe. Przeczytałem ten Twój opis i myślę
“to dobrze”, nie warto marnować jakiekolwiek daru..
ani mniejszego ani większego, ale to tylko tak jako
wtrącenie ;]