Gdyby...
Gdyby krople rosy
mogły zamienić się w moje łzy,
tak by promienie słońca
nie potrafiły ich ogrzać, a wiatr
osuszyć.
Gdybym całym ciałem okryła niebo,
by zakryć niebieski lazur
i zasłonić księżyc nocą.
Gdybym swoim krzykiem
zagłuszyła fale i ptaki,
byś tylko ty mnie słyszał,
to wtedy nie byłabym sobą
i nie umiałabym czytać z twych ust.
Gdybyś to ty zamilkł na wieki,
zamieniłbyś grzmoty w muzykę,
ale ja i ty nie zmieniamy nic,
kochamy ten porządek.
autor
klara87
Dodano: 2008-02-23 16:40:53
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Podoba mi sie twój malowany słowami obraz Twoich uczuć
Ładny wiersz. Lekki, dobrze się go czyta. Nie
nastręcza problemów interpretacyjnych. Puenta bardzo
ciekawa.