I gdyby...
"Tak łatwo było rozstać się, Otworzyć drzwi, zatrzasnąć je"
I cicho jakby krople deszczu,
Tańczą me wspomnienia.
Do muzyki z tęsknoty,
Z nutką zapomnienia.
I powoli, tak jak liść suchy spada,
Jesienią obraz maluję.
A na nim pejzaż smutku,
I to, co samotna czuję.
I delikatne jakby płatki śniegu,
Na mojej twarzy krople łez,
Ociera chusteczka nadziei...
Szepce czułe słowa czas.
"Tak wiele razy padał deszcz. Ja chcę zapomnieć jak to jest, Gdy serce moje woła Cię, Ty nie odpowiesz nigdy już."
Komentarze (5)
Wiem, jak trudno uwierzyć i pogodzić się z myślą, że
nie spotka się już bardzo ważnej osoby. Ale życie
naprwadę zaskakuje, wszystko może się wydarzyć. Nie
można zniszczyć tej "chusteczki nadziei". Pozdrawiam:)
tęsknota, smutek, rozpacz, a jednak widać
przebłyskującą iskrę nadziei... podoba mi się. Krótki,
lecz dużo wyrażający, ma taki lekki, "drobny"
charakter. Lecz trzeba pamiętać, jeśli umie się
patrzeć, to jesień jest piękniejsza od najwspanialszej
wiosny. Plus.
pięknie jestem zachwycona twoim wierszem,tak wiele
razy padał deszcz,ale słońce też zaświeci dla
ciebie,nie smuć się
Dlaczego w rozpaczy samotność woła i nigdy nie jest
wesoła.
Mimo smutku zawartego w wierszu, można też dostrzec
wątek nadziei, bo słońce i tak kiedyś wzejdzie a
jesień nie trwa wiecznie... Trzeba uwierzyć w lepszy
czas! Pozdrawiam.