Gdzie mamo jesteś?
Życie jedno masz prosze nie
zmarnuj go.
Zabaw się na imprezie,wypij za zdrowie
przyjaciół,ale mamo błagam wróć na noc.
Abym zasnęła przy lekkim głosie
Twym.Aniele potrzebuję Cię,ale szkoda że Ty
wybierasz alkohol,facetów i kasę.
Gdy potrzebowałam Cie byłaś gdzieś indziej więc nie wymagaj ode mnie tego czego ty nigdy mi nie dałaś!
Komentarze (4)
chyba wisniowy budyń nigdy niebył w takiej sytuacji i
nie wie co czujesz...ajććć...ładnie napisałas jak dla
mnie +
czasem warto wybaczac.nie mscij sie.
wymowa mocna, jakkolwiek wiersza to nie przypomina.
Moim zdaniem ten wiersz bardziej przypomina lirykę...
Nie jestem jakaś bardzo doświadczona w pisaniu
wierszy, ale sądzę, że może powinnaś bardziej
przemyśleć to, o czym piszesz. Może spróbuj nie tak
dosłownie pisać, co chcesz przekazać...