Genesis
ujrzałam
na siedmiu wzgórzach
płynącą rzekę Genesis
Rzym
zwierciadło człowieka
pomiędzy mocą a niemocą
w całej rozciągłości czasu
miasto
przeznaczone życiu
które nieustannie toczy
zaraza upadku
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2017-04-26 07:08:58
Ten wiersz przeczytano 908 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
A gdy całkiem upadnie, lepiej tam nie być...
Wiersz podoba się!
Pozdrawiam :)
Docierający przekaz...
+ Pozdrawiam serdecznie
Ewo dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Pan Miś dziękuję za komentarz :)
Miłego wieczoru.
Bardzo dobry wiersz:) pozdrawiam
Celinko dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Interesujący opis. Szkoda, że taki krótki. Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz Ninko:)
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Miłego dnia życzę :)
No cóż, ja nie widziałem ale mówią,że Rzym jest
wieczny:)
Pozdrawiam:)
jeśli w aneksie zadałaś pytanie, to ja uważam, że
lepiej "toczy". wiersz skłania do wielokrotnego
przeczytania, co też z dużą refleksją uczyniłem.
pozdrawiam, słońca życzę :)
Bardzo wymownie i smutna jak dla mnie Twoja refleksja
Pozdrawiam serdecznie Janino :)
Bardzo ładnie choć dajesz do myślenia
miasto na siedmiu wzgórzach z apokalipsy
A jest nad czym zapłakać...Pozdrawiam serdecznie.