Ghawdex
dokupię jeszcze chwilę
wystarczy siąść nad
świeżo namalowanym brzegiem
w oddali tli się morze
pierwsze opuncje zrywam
za kwadrans
wtedy dojrzewa niebo
nagie słowa wędrują po plaży
slow down
na mojej łysej głowie
marzenia szarpią się za włosy
autor
marekg
Dodano: 2023-01-15 07:50:08
Ten wiersz przeczytano 1090 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Spełnianie marzeń warte jest nawet utraty włosów ;)
Świetne Twoje wiersze, czytam z przyjemnością i proszę
nie miej mi za złe , że może komentuję z lekkim
żartem ale tak już mam ;) Pozdrawiam z uśmiechem :)
Twój wiersz oczywiście, ale ja czytam: "w mojej łysej
głowie
marzenia szarpią się za
włosy"
Cudowna impresja pełna przenośni...!
Rozumiem, że Ghawdex to jakieś magiczne miejsce /
nadmorska miejscowość.
Pozdrawiam :)
Piękny wiersz od tytułu po puentę.. Pozdrawiam M :)
Pozwolę sobie za poprzednikami - wspaniała puenta!
Ciekawie, krajobrazowo, że tak powiem, a puenta
faktycznie the best.
Dobrego dnia życzę :)
Super puenta!
Czami miło rozbudzić wyobraźnię i cieszyć się pięknem,
a reszta to już tylko samo życie:)
Pozdrawiam
Marek
uroki maltańskiej wyspy oczarowują.
Te ostatnie wersy- super są!
Powoli, i niech się są- zawsze.