Głód wiedzy
Wielkie w domach poruszenie
bo to dzień nie byle jaki,
pokolenie z gniazd wyfruwa
w życie wchodzą przedszkolaki.
Ze szkolnymi tornistrami
wypchanymi już książkami,
w obecności ojców matek
a niektórzy też z dziadkami.
Widać u nich wielkie oczy
z ciekawości czy ze strachu,
u rodziców pełna trema
by nie najeść się obciachu.
Czy ich dziecko bez protestu
będzie chciało zostać w szkole,
zjadać wiedzę z zachłannością
lub zatęskni za przedszkolem.
Klucze od nas dziś dostaną
klucze do świątyń nauki,
nimi można drzwi otworzyć
wiedzy, piękna oraz sztuki.
One dadzą im możliwość
w życiu swe osiągnąć cele,
niech więc szkoła pozostanie
kumplem ich i przyjacielem.
Przedtem jednak dzieci muszą
znieść niewolę szkolnej ławy,
żeby później bez przeszkody
sięgnąć po słodycze sławy.
Wśród kolegów i przyjaciół
spędzą kawał swego życia,
będą z dumą opowiadać
dzieciom swoim tam przeżycia.
Bez ogromnej wytrwałości
nie osiągną nigdy celu,
na tej drodze z przeszkodami
nie dobiega mety wielu.
Że nie dla nas lecz dla siebie
w szkolnej ławie zasiadają,
pokazując samych siebie
niech rodzice przykład dają.
Komentarze (18)
życiowy, mądry wiersz
Kto inny jak nie my rodzice przykład damy...,Podoba mi
się. Pozdrawiam.
bardzo mądry wiersz, bardzo mi się podoba, pozdrawiam
cieplutko
no i siedzą już w ławeczkach
i pytają swoją panią
kiedy będą te wakacje...
bo już szkoły dosyć mają
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mądry wiersz.Moja wnuczka poszła dziś z ochotą
do drugiej klasy ale z książką była blisko od drugiego
roku życia i wszystkie nie zniszczone ma do dziś.To
mądrzy rodzice i dziadkowie uczą szacunku dla wiedzy-
tylko wtedy daje to efekt.Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Sympatyczny, mądry wierszyk; wbrew temu, co obecnie
się głosi, autorytety są potrzebne, zwłaszcza młodemu
człowiekowi, ktoś w końcu musi go nauczyć pewnych
rzeczy;a szkoła? jak to szkoła; po latach miło się
wspomina; podoba mi się Twój utwór :)
Na pewno wzor dorosłych pokazuje, co znaczy nauka.
Witaj szkoło! Pozdrawiam!
Przykład-a co jak się miało dwójki?
"pokazując samych siebie
niech rodzice przykład dają"...oj, tak nie ma lepszej
metody wychowawczej msz:)
Pozdrawiam.
wiersz na czasie, sama zaprowadziłam córkę do zerówki
a druga poszła do gimnazjum:))))
Dobry wiersz na pierwszy dzień szkoły, rytmiczny.
Podoba mi się :)
Mam tylko wątpliwość dot. zwrotki 6:
zamiast "on" czytam /"One" pozwolą im na pewno/
ponieważ powyżej dostają klucze, a nie klucz - ale
może tak ma być.
I ostatnia zwrotka wyszła trochę zakręcona z tym "Że"
na początku - jak dla mnie. Pozdrawiam :)
" niech rodzice przkład dają ". Ciekawy wiersz,
pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz, wiele w nim wspaniałych rad.
Pozdrawiam