Głodowe racje
Wiosna pazurem rozgarnia ziemię.
Już rodzi nowe, młode, piękniejsze.
W pąkach jesionów szybsze krążenie
faluje dreszczem.
W szwach trzeszczą klony, jaśmin
dojrzewa.
W soczystej trawie puchną stokrotki.
Lilak wyciąga kwiaty do nieba
z zapachem słodkim.
Wiatr się rozhulał w przydrożnych
wierzbach
i zaprzepaścił w nich konwenanse.
Szarpie, pociąga, struny napręża,
jak skrzypek w transie.
W górze wiruje chmura kudłata
od ptasich skrzydeł gęsto, pierzasto,
a ciebie "tyle, co kot napłakał",
…"jak na lekarstwo".
Zosiak
Komentarze (50)
Ślicznie!!! A mnie tylko pozostało nisko się pokłonić!
Pozdrawiam!
Pięknie :))) Jak zawsze !!!:)
Najcudowniejszy z wszystkich dotychczasowych wierszy o
wiosnie.Az dreszcze przechodza!Szkoda,ze nie ma z kim
cieszyc sie taka wspaniala wiosna.++++
Bardzo na TAK...długo pozostają wersy Twego wiersza w
myślach, zatrzymam je tu jak najdłużej. Pozdrawiam
Jak zawsze u Ciebie ciekawy temat i rytm wiersza.
Cierpliwości - daj mu rozbudzić się wiosną :)