good bye do przeszlosci
Chce powiedziec good bye do przeszlosci,
Zatrzec w sercu jej obecne wciaz slady,
Chce zdjac z siebie te kajdany milosci
I porzucic wieczne rozterki i zwady.
Chce byc wolna od naciskow, wyborow,
Od emocji, decyzji i planow przyszlosci,
Chocby zycie stracilo barwe teczy koloru
I nie bylo juz w nim... tej pieknej
milosci.
Milosc ta szarpie me dusze i cialo,
Chce pozrec do konca mnie cala,
Jakby to, co daje, wciaz jej bylo malo!
Za malo - co serce Twe by chcialo.
Nie wiem, skad mam znalezc odwage
Na walke z tym cieniem przeszlosci...
Rzuce memu sercu rekawicy zniewage,
Az wreszcie spokoj w nim zagosci.
Az zostane Pania serca swojego
I zarzadzac nim bede mogla dowoli,
Nie pozwole wyrwac zen rzadu onego,
By juz nikt wiecej pragnien mych nie
zniewolil.
Komentarze (6)
Przeszłość wzbogaca nas o kolejne bagaże doświadczeń.
Nie zawsze wspomnienia budzą w nas pozytywne emocje,
ale są czymś bez czego trudno byłoby żyć. Bardzo
podoba mi się Twój wiersz. Chciałabym podziękować za
głos na mój debiutancki wpis na "bej" ;-)
Wiele prawd życiowych w Twoim wierszu. Z wielki
podziwem....
Kiedy miłość chwyta duszę, /
w swoje tak zaborcze ręce /
nie tak łatwo się jej pozbyć/
bo chce ciągle więcej, więcej…/
i tych marzeń, i widoku /
płaszcze szyje wciąż tęsknotą /
choć rozsądek podpowiada,/
że pozbędzie się z ochotą/
wszelkich więzów, co krępują /
wolność myśli i wyboru/
wyczulonych barwą głosu/
prześwietlonych snem wieczoru.
Cieplutkie pozdrowienia
Przeczytałam Twój komentarz z uwagą i muszę się z Tobą
zgodzić.
Fakt, nie ma co liczyć na innych.
Nie wiem czy mi jest źle z moją innością, czy ogólnie.
Leczę się... ale to niewiele pomaga. Nawet nie mam o
tym z kim pogadać
Ja chyba tez powinnam rzucic swemu sercu rekawicy
zniewage zeby w nim spokoj zagoscil bo zbyt bolesne to
rozpamietywanie o minionej milosci.Ladny wiersz
Nie targaj tak przeszłości...
Bo w niej wciąż piękne chwile....
Choć zaszłe i dowodem naszej słabości...
Kiedy miłość była miłością, a Ty jej motylem....
W swym wierszu good bye przeszłości mówisz...
Lepiej dzień dobry dla jutra powiedz...
A wtedy miłość nie tylko ze wspomnień powróci...
W Waszych szeptach, jak tylko kochanków spowiedź
Odnalazłam w Twoim wierszu cząstkę siebie. niektórych
wspomnienia ratują a innych dołują....jakby nie było
nie możemy się pozbyć, wymazać przeszłości ale jedynie
zaczerpnąć z niej doświadczenie na czekającą nas
przyszłość...Czasami sama nie wiem co lepsze mieć te
wspomnienia czy nie....ale spójrz na to tak że gdyby
Cię to nie spotkało mogłabyś być zupełnie innym
człowiekiem i nie wiesz jakim....za to znasz siebie
teraz i sama pewnie wiesz że jesteś dobra i czuła na
innych tragedie chociażby....