Góra lodowa
unoszeni rytmem kroków na sali
zanurzyliśmy się w jasny korytarz
sklepiony więzami młodych rąk
raaaz
dwa, trzy
raaaz
dwa, trzy
pamiętam tak wyraźnie
jak rozpaczliwie zaciskałam powieki
a moje myśli krzyczały
- kapitanie, góra lodowa!
odarte ze złudzeń szalupy
kiedyś uderzą o brzeg
autor
McDalen
Dodano: 2007-12-04 19:08:59
Ten wiersz przeczytano 671 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
no tak. wczorajszy Titanic. takich filmów się nie
zapomina. piękna miniaturka.