Gra w chowanego
Iguś! Niedługo piękna jesień:)
Boso, jak Mickiewiczowska Zosia,
biegam po zroszonych trawnikach,
poplamionych rdzą, miedzią i złotem.
Szukam,
ale to ty - odnajdujesz mnie
za kolejną jesienią.
Podziękowanie dla Zory2 za wskazówki!
Komentarze (54)
Powiało jesienią, bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
A wiec I ty zmienilas tytul/ bardzo celny;-) ja juz u
siebie wymyslilam:p
Buzka /
Wiersz piekny!
Zora2! Dziękuję za wizytę i cenne! Już poprawiam!
Przed chwilą "oczytałam się" komentarzami u Iguś i
czekałam na propozycję "zwijania:)
Serdecznie dziękuję i życzę dobrej nocy!
Bardzo radosny i zabawny wiersz.
Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Ah Lucus I jak cie nie uwielbiac?:)
Jesien zlota / bedzie mi pasowac do wlosow:)
Wersja zory dosyc ciekawa / okrajanie nie jest zle bo
zwiezlosc czasami ma w sobie wiecej tresci / al I tak
Masz wielkiego plusa za obserwacje I wrazliwosc na to
co dookola !/
Wiesz co?caly dzien spedzilam na dworze I czulam so
jakby to juz byla jesien .... tak zimno bylo/ ale ty
opisujesz jesien od innej strony/ rdzennego koloru
jestem fanka:)
Lucuś50+
Nie rozciągaj (proszę). Zwiń dywany (proszę), bo jak
jesień, to dywany (u wszystkich)
- zlikwiduj te przypadkowe rymy (wszędzie – będziesz,
schowany – kajdany).
- daj spokój „kajdanom”.
- liście nie mogą „migotać kolorem” ani „szeleścić
dreszczem” (chyba że znamy zupełnie inne liście. Moje
nawet nie są „figlarne”).
- Popatrz, jak mógłby wyglądać ten tekst po drobnym
retuszu
Gra w chowanego
Boso jak Mickiewiczowska Zosia,
biegam po zroszonych trawnikach,
poplamionych rdzą, miedzią i złotem.
Szukam,
ale to ty - odnajdujesz mnie
za kolejną jesienią.
Przy okazji analizowania Twojego wiersza uzupełniłam
swoją wiedzę na temat pisowni „Mickiewiczowskiej
Zosi”.
Zainteresowanych odsyłam do
http://portalwiedzy.onet.pl/141166,,,,przymiotniki_two
rzone_od_nazwisk,haslo.html
Pozdrawiam. Miłego :)
Nawet pożółkłe liście i trawy,
nie powstrzymają nas od zabawy!
Pozdrawiam!
Basiu! Czujesz tę aurę jesienną: przyroda się zmienia
ale i my zmęczeni gorącem... niedługo w zimowy
sen:)/Żartuję:)/
Serdecznie pozdrawiam:)
Mario!" Po rosie" zahartowałam córkę! Ach, te
receptory: w stopach, na plecach...
A teraz za Tobą w tej motolotni:)A co? Żyje się
jeden raz:)))
Pozdrawiam serdecznie!
Niedługo już jesień, to prawda! w zasadzie tuż, tuż!
Pozdrawiam serdecznie:)
ależ zazdroszczę takiego biegania, dla stóp samo
zdrowie. nie kuś, bo się spakuję i na motolotnię.
Dziękuję za udział w zabawie jesiennej, już jej
pierwsze symptomy widać w kolorowych liściach:)
Amnezjo! Tak, to może być to, co tylko sobie
wymarzysz:)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam z ciepłem słonecznych
uśmiechów:)))
Bardzo poetycko opisałaś zabawy jesienne z miłością w
tle...pozdrawiam:)
Piękne Twoje zabawy, wkrótce jesień okryje kraj cały,
pozdrawiam z letnim uśmiechem .
Rozmarzony Twój "motyl" jesieni.Piękny, ciepły i
radosny.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)