Bezsennosc
Dla spiacej milosci mego zycia :)
Nieprzenikniona czern nocy
Miasto spi a obok otulony koldra snu lekko
oddychasz Ty,
Ze sluchawek powoli sacza sie senne nuty
przygrywaja lzom symfonie smutna
a ja Okuc snem sie pragne, rozlozyc sennych
marzen zagle.
Zatopic sie w lekki oddech, otulic sie
cieplem Twego ciala.
Jednak wobec zycia czuje sie taka mala.
Zegar wybija godzine za godzina a ja
krzycze: Bezsennosci moja jestem cala
twoja!
Rzeki mysli tak glebokie ze nie sposob
dosiegnac dna swiadomosci
zalewaja umysl.
Pytania jak muchy natarczywe klebia sie w
srodku.
Nie sposob zaznac snu, nie teraz nie tu.
Jednak ukojeniem jest blogi spokoj na twej
twarzy
kiedy we snie marzysz.
Moze jestes teraz statku kapitanem, moze
plyniesz przez morza czarne tonie?
Me serce do Ciebie plonie.
Latarnie gasna powoli a mnie otula sen
wedlug mojej woli.
Jak anestezjolog daje znieczulenie,koi mysl
kazda rozbiegana.
Juz jest tuz tuz, juz jestem za marzen
brama.
Daj dobry boze mi takze we snie piekne
morze.
bezsennosc jest najlepsza muza
Komentarze (1)
bezgranicznie wielkie są morza matczynej młości!A
zeglarzowi tylko pozazdrościć!
na tak