grób
Żyję marzeniami, odsłaniam na nowo świat
Czuję, że ciemność zwyciężyć może
Zbyt słabą mam wiarę
Lecz Twoje słowa otuchy dodają
Odnajdę swe miejsce
A cienie mnie oblegające odejdą w
zapomnienie
Głos Twojej modlitwy ukojenie niesie
Więc mów jak najwięcej
Niech słowa niewypowiedziane
Zabrzmią jak dzwon kościelny
I oznajmią najskrytsze życzenie
I tylko anioł z marmuru zapłacze
Nad świeżym mym grobem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.