hiperoponka kontra hipomózg
ktoś mi wczoraj rzekł w południe
siląc się na gram grzeczności
niechże pani trochę schudnie
nie żal tak obciążać kości
dalej ciągnął - to rzecz gustu
i mnie wprawdzie nic do tego
ale cały nadmiar tłuszczu...
sprzeda pani na allegro
na to rzekłam ze spokojem
pan ma chyba jakiś problem
mówiąc szczerze to się boję
że z rozumkiem...że tak powiem
gdy ma formę wymiarową
skup ślimaków bierze z mety
choćbyś tłukł pan o mur głową
do trzech brak dwa...centymetry
Komentarze (27)
Bardzo na plus :)))
Wesoło i prawdziwie :) Miłego dnia życzę...
Bardzo wesoły wiersz, potrafi rozbawić :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Fajnie i wesoło. Pozdrawiam serdecznie.
Fajny i podoba się bardzo;)pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję Maryniu :)
No, dopiero teraz się wyprostowało, chyba ta oponka
zadziałała.
a co u licha, nie można tu oddać głosu, zamiast
głosowalni otwiera się stronka dziecięca,
a druga rzecz - gdzie Ty się podziewasz? Komu mam
życzyć radosnych świąt? Halo, halo - Austerio!
Dziękuję wszystkim czytającym
Tu musi oko zadziałać...i centymetry będą się
zgadzać...
pozdrawiam serdecznie
Świetny.
czytałem ten wiersz i byłem pewny,że się "wpisałem" a
tu widzę guzik:)
Pozdrawiam:)
Dobre! Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję :):):):)))))
Ładnie napisane.