W Hole odleciało
wiersz gwarowy
W Hole odleciało
Puściyła tama na wodzie
jako jesienne myśli
Syćkie się tutok nalazły
w głowie się nie wcom zmieścić?
To tak się mo?to syćko
co my przezyć mieli?
Nuta cysto góralsko
jak dusa przy niedzieli.
I serca wraźliwe
i syćkim pomocne
i miyłość do ludzi
i do Holi mocno.
Cemu na jesieni zycio
syćko, to widzimy
co tak otuchno, luto?
Cy wnet odeńdziemy?
Zegnojcie mi Hole
cym ze wos ozłocem
blinkocie w słonecku,
jak córek warkoce?
Zegnojcie polany,
sópki przy potoku
cok se przy wos była,
zaprzesłego roku?
Zegnoj tyz na zawse
wiaterku cieplutki
coś mi świercki susył
i wyduwoł smutki.
Zegnoj ze mi zegnoj
góralsko dziedzino,
zegnojcie mi nuty,
pociesenio ni mom?
Pukło stare serce,
tak się bantowało,
a pote ucichło,
pewnie z dusom
w Hole odleciało?.
Komentarze (19)
Ta reakcja wszędzie jedna,
smutno gdy się przyjdzie zegnać!
Pozdrawiam!
Miło b yło przeczytać. Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz, jak pożegnanie więc smutny. Nie
żegnaj się jeszcze, tylko pisz dalej. Proszę o
objaśnienie wersu "co tak otuchno, luto?".
Pozdrawiam.
Niech to wrażliwe Twoje serduszko bije jak najdłużej,
a duszyczka podszeptuje góralskie nutki, którymi tak
pięknie barwisz życie:)Ciepło pozdrawiam.