Hosanna
Głosem donośnym
śpiewam hymn radosny
rozdzwoniły się dzwony
na przybycie Pana
rzucam pod nogi
wiosennym kwieciem
wtóruję z tłumem
Hosanna Hosanna
Jestem Judaszem co zdradził
faryzeuszem święcie oburzonym
żołnierzem rzymskim
co biczem pogania
grzesznikiem co cierniem
zrani Twoje skronie
Ty wiesz kim jestem
a jednak pozwalasz
słowo wypełnić się musi
dzisiaj z uczniami
śpiewam Hosanna
podążając śladami
zdradzonego Mistrza
Komentarze (26)
Bardzo piękny wiersz, wzruszający.
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze. Pozdrawiam
biel Twojego wiersza przepełniona wiarą i pokora
zarazem zmusza nie tylko do refleksji - to ból
cierpienie i męka to....
pozdrawiam
"dzisiaj z uczniami
śpiewam Hosanna
podążając śladami
zdradzonego Mistrza" - chyba musi przyjść taka że
śpiew poruszy nasze wnętrze i otworzy oczy. Dobry
wiersz:))
pięknie napisane,
Witajcie moi mili. Jestem Wam wdzięczna za wszystkie
wasze komentarze i głębokie przemyślenia. Wiara jest
bardzo osobista sprawa człowieka. Powyższymi słowami
chciałam ukazać człowieka i siebie sama w naszej
niedoskonałości ale również, to ze jesteśmy bardzo
ważni dla naszego Zbawiciela.Jesteśmy ułomni i słabi
lecz ukochani do końca pomimo wad mamy w sobie dobro,
które Bóg w nas dostrzega. Uczmy się od Niego jak
kochać się wzajemnie, bo miłość jest największym
przykazaniem jakie nam pozostawił. Serdecznie
pozdrawiam i dziękuje za poświęcony czas. Pogodnego
dnia.
Witajcie moi mili. Jestem Wam wdzięczna za wszystkie
wasze komentarze i głębokie przemyślenia. Wiara jest
bardzo osobista sprawa człowieka. Powyższymi słowami
chciałam ukazać człowieka i siebie sama w naszej
niedoskonałości ale również, to ze jesteśmy bardzo
ważni dla naszego Zbawiciela.Jesteśmy ułomni i słabi
lecz ukochani do końca pomimo wad mamy w sobie dobro,
które Bóg w nas dostrzega. Uczmy się od Niego jak
kochać się wzajemnie, bo miłość jest największym
przykazaniem jakie nam pozostawił. Serdecznie
pozdrawiam i dziękuje za poświęcony czas. Pogodnego
dnia.
Dzień dobry Danusiu
Cudowne wersy, przywołujące grzesznego człowieka do
pójścia za Jedynym Mistrzem Życia w Miłości i
Przyjaźni z Bogiem i Drugim Człowiekiem. Co niestety,
jest z roku na rok coraz bardziej zaprzepaszczane,
mimo obchodzenia jakiś tam obłudnych świąt, które nie
jednoczą Człowieka z Bogiem i drugim człowiekiem, a
nieustannie w tejże niezwykle nieludzkiej hipokryzji
dzielą. Dzięki tym strofom skłaniasz, do głębokich
przemyśleń - czymże jest tak naprawdę wiara w Boga, do
Którego prowadzi tylko jedna droga i Jedyny Mistrz
Zbawiciel. Miło mi było się zatrzymać, przy głębi
Twojego wiersza - jakże bardzo wymownego. Pozdrawiam
Ciebie bardzo serdecznie i dziękuje, że Jesteś. Miłego
poniedziałku i tygodnia Tobie życzę... Halina
" slowo wypelnic sie musi " zabolalo. Pozdr
Bardzo ładny tekst. W tym tygodniu najważniejszy.
Pozdrawiam
Piękna refleksja - trzeba zacząć od siebie szukając
winnych złych zdarzeń - bardzo na iak
Bardzo ładnie i nastrojowo.Już czuć święta.Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Piekna refleksja pozdrawiam
Ładnie, obrazowo ukazane święta i ten klimat... :)