Huncwot prosi o zioło
W komentarzu do mojego wiersza "Zioło na samotność" Huncwot poprosił o zioło na huncwotość
To nie żadna jest robota
znaleźć zioło na huncwota
tu wystarczy wyciąć kija
i tym kijem powywijać.
Jest i drugi sposób taki:
rano, w obiad dwa buziaki
i wieczorem do podusi
tak całować, aż przydusić.
Huncwot może się poprawi
huncwotości swej wybawi.
Ale po co huncwot taki
co by nie dał się we znaki?
autor
Kryha
Dodano: 2008-08-25 06:01:28
Ten wiersz przeczytano 1308 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
No i proszę huncwot staje sie na tyle slawny, że nawet
Krycha posze o nim wiersz. Myślę, że na niesfornych
bejowiczów majlepszym lekarstwem jest głuche
milczenie.
dziecięca rymowanka z galopującą częstochową w tle
ale właśnie w tym urok wiersza tego:))
Przekorny żartobliwy wiersz...emanuje ciepłem.