Hymn, który nie powstał
dedykuję tym, którzy po wczorajszym wierszyku zwątpili w moją wiarę
Jak wielbić Twoją wielkość Boże,
Który królujesz w chwały blasku?
Patykiem gdzieś na brzegu morza
Piszę dla Ciebie hymn na piasku.
Lecz moje słowa nie są wcale
Wyrazić wszystkich uczuć zdolne,
Więc wciąż posyłasz morskie fale,
By zmazywały nieudolne.
Nie będzie hymnu. Jesteś Bogiem
I znasz mnie lepiej niż ja w końcu.
Oceń nie język mój ubogi,
A serce żarem gorejące!
Komentarze (24)
Pięknie!
Ja w Twoją wiarę nie zwątpiłam.
W moich oczach jesteś wyjątkowym katolikiem, bo
myślącym :)
A to dużo.
Wiersz jest przepiękny, w treści i formie, ale to nic
nowego u Ciebie, bo chyba od dawien dawna nie musisz
udowadniać, że jesteś prawdziwym Poetą. W ogóle to nic
nie musisz udowadniać - to tak, oczywiście, w
kontekście górnego dopisku.
Bo chyba nie trzeba powtarzać, że nie ten jest
bogobojny, kto bez przerwy mówi i pisze o Bogu
(najlepiej jeszcze w sposób banalny, nadęty,
infantylny, co na tym portalu, niestety, często się
zdarza), tak jak nie jest patriotą ten, kto przy
każdej możliwej okazji tak siebie nazywa.
Co do Twojej wiary (a także i zdrowego patriotyzmu)
nikt, kto Cię uważnie czyta, nie powinien mieć
najmniejszych wątpliwości. I masz chyba, Michale,
anielską cierpliwość, bo niektórym chyba mylą się
czasy i miejsca. I nie ma nic złego w dyskusjach pod
wierszami, ale czym innym już są obraźliwe, mniej lub
bardziej zawoalowane, pomówienia, insynuacje,
kalumnie. Powiem krótko - czasami to już po prostu
uporczywe nękanie, czy nękanie emocjonalne. I nie
dotyczy, rzecz jasna, tylko Ciebie na tym portalu...
Portalu wciąż jednak poetyckiego. Bo o wszystkim można
pisać poezją - o wierze i polityce również. I Ty to
rozumiesz. Ale to już inna historia.
Przepraszam za tak długi komentarz, Michale. Zgłoś do
usunięcia, jeśli Ci przeszkadza, absolutnie się nie
obrażę.
Raz jeszcze - znakomity Wiersz.
Pozdrawiam.
Piękna liryka
"I znasz mnie lepiej niż ja w końcu."
wysłuchałem i Tobie proponuję:
https://www.youtube.com/watch?v=aKL_YAY19Us&list=RDCMU
CbE5yXp-Tbu2PUpDu1JgmHw&index=7
załóżmy że byłby POPiS
to chyba nie jesteś zbyt szczery bo jeżeli Twoja wiara
jest taka jak napisałeś w wierszu zrobiłbyś wszystko
aby (jak On) :
nawoływałbyś "do działań, które zasypują podziały.
Zarówno te pomiędzy Polakami, jak i te między Polską,
a innymi krajami. (I wiem, że podobnie jak przed dwoma
tysiącami lat mało kto by Go słuchał.)"
nawet gdyby nikt Cię nie usłuchał.
Prawdziwie "serce żarem gorejące" miał np. Andrzej
Bobola a żył w dużo trudniejszych czasach.
serdeczności.
janusze.k - Wolałbym nie mieszać Go do naszych awantur
politycznych. Dał nam świat i obarczył
odpowiedzialnością za niego. Ale mógłby znów posłać
Syna. Ufam, że gdyby teraz pojawił się w Polsce
nawoływałby do działań, które zasypują podziały.
Zarówno te pomiędzy Polakami, jak i te między Polską,
a innymi krajami. (I wiem, że podobnie jak przed dwoma
tysiącami lat mało kto by Go słuchał.)
ok. skoro tag go kochasz to proszę odpowiedz co On
zrobiłby na naszym miejscu , którą konkretnie opcję
(czytaj partię) wybrałby na naszym (Twoim) miejscu?
zakładam ze boli go nasze rozdarcie
dowód:
https://www.youtube.com/watch?v=QZoV3ZvE_Zo
Wiem... Rozumiem.. Bóg widzi nas od środka
Dziękuję za dobro twoje
Niech będzie spokojnie w sercu
Pozdrawiam