...i nadał Ci imię Ewa
jak każdemu z nas
Twoje życie mnie przerasta
I choć wiem, że muszę iść własną drogą,
Kurczowo trzymam się słów
Twojej niespełnionej bajki.
Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałabym
ułożyć własną...
Być królową, choćby swojego losu.
Nawet jeśli okazałby się tragedią,
Wiedziałabym, że to ja sama
Zarządziłam taką kolej rzeczy.
Czy myślałeś kiedyś, jak ja?
Przecież wiem,
Nie musisz nic tłumaczyć.
Każdy z nas jest Ewą.
Chcę poznać drogę do Raju,
Nie możesz mi tego zabronić.
Choćbym została wygnana,
Nigdy nie będę sama,
przecież są nas miliony.
Czy nie zasługujemy na szczęście?
Komentarze (13)
napisac tak dobry wiersz???toz to...premedytacja:):)
świetny wiersz :) 3mam kciuki za Twoja kariere na beju
:)
Każdy człowiek zasługuje na szczęście. Każdy z nas ma
szanse, mimo, że błądzimy to nadal ją mamy :) wiersz
daje dużo do myślenia, reflekcje:)
czy większość z nas dosięgnie choćby na chwilę być w
miejscu z jedyną osobą w Raju? Pięknie +
zasługujemy na szczęście, wierzymy w to i dlatego
ciągle szukamy szczęścia, miłości, i drogi do Raju.
Jesteśmy nie tylko Ewą ale wśród nas jest Adam. Podoba
mi się sposób w jaki opisałaś tą drogę do Raju.
Dziękuję za opinię o moim wierszu :) Pozdrawiam
/IK
Wzruszający wiersz. Powodzenia.
Piękny,ciepły i prawdziwy.Każdy z nas marzy o
szczęściu,choć dla każdego z nas oznacza coś
innego.Ślicznie dziękuję za wsparcie.Roman był i nadal
może być inspiracją nie tylko by pisać,ale także by
Go kochać , (może kiedyś to zdradzę dlaczego bo....)
jeśli będziesz chciała.Pozdrawiam cieplutko Tessa
Chciałbym mieć taką swoją Ewę do końca swoich dni lecz
każda z nich odeszła zostawiając łzy."są nas
miliony"-jeśli też tak facet myśli to znaczy że nie
umie kochać.Jeśli te ostatnie 4-y wersy są
"Premedytacją"to udało się?Udany wiersz.
Załugujemy na szczeście tylko co to jest to
szczęścię...:))+pozdrawiam
Ewą jest każda kobieta, zarówno jak mężczyzna, każdy
grzeszy, ale czymże było by szczęście bez grzechu...
:)
Pozdrawiam
Jak list motywacyjny, który ma zmiękczyć serca
adresatów i wycisnąć z ich wysuszonych paszczy
najdrobniejszą choćby łezkę - ale takie ot motywowanie
to marna fintifluszka miernotka przy Twoim wierszu,
który dotyka nieco głębszych sfer; przynajmniej według
mnie, zazwyczaj posuwającej się krok za blisko lub za
daleko w osobistych interpretracjach. Nie płynie sobie
prądem codziennych dni, w których stukamy się
kieliszkami kurażu i w których mechanicznie pokonujemy
trudności, tylko nurkuje - dlatego jest wzruszający i
prawdziwy.
Bardzo dobry wiersz, czytam z przyjemnością, wrócę
jeszcze do niego
Wzruszyłam się czytajac Twój wiersz. Kiedys napewno
ułożysz swoją bajkę - i będzie ona piękną bajką.
Koniec wiersza najbardziej mnie poruszył. Będziesz
Królową swojego losu - zobaczysz - pozdrawiam i życzę
miłego dnia