Idę

zbieram perły na piasku
one błyszczą w słońca blasku
wszystkie oddam dla ciebie
by lśniły na chmurnym niebie
idę
spływa łza

w sercu mnie kłuje
ból dziwny czuję
ty wiesz
perła jest taka prawdziwa
niosę ją na dłoni
tylko dla ciebie

byś była szczęśliwa
idę staję przed tobą
dłoń wyciągam z wielką pokorą
ty spoglądasz chłodno
jesteś nie ta sama
perła z dłoni spada

mówię że kocham
a ty
dzikim śmiechem odpowiadasz
perła leży
blask oślepił oczy
schyliłem się po nią

a ona cichutko
przejrzyj w końcu na oczy
bo nie wszystko złoto
co złotem się staje
nawet blask perły
kiedyś błyszczeć przestaje


Autor Waldi


Uciekasz Od 710


Uciekasz
od moich ramion
powiedz kocham
czy to trudne
pragnę tych słów
jak dziecko
mówisz to nudne
co mam powiedzieć

może słowo wybaczam
tego potrzebujesz
może kiedyś
przez to przeszłam
słowo kocham
ciebie denerwuje
proszę przytul mnie
czujesz bicie serca

po raz pierwszy
w życiu do ciebie tulę się
jedno małe słowo
a jakie ma znaczenie
teraz idziemy
na zawsze razem
tam gdzie nas
jeszcze nie było

tylko księżyc przygląda się
drogą mleczną prowadzi nas
jedno małe słowo proszę
jaką potęgą miłości
w sercach naszych
nagromadził
dziękuje takie słowo
a ile znaczy

Autor Waldi

autor

waldi1

Napisany: 2015-12-14 Dodano: 2015-12-14 00:14:49

Ten wiersz przeczytano 1082 razy

Oddanych głosów: 22

Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie