D W Ó R II
Część II kogo za to winić, wyobraźnia działa, jak pięknie kiedyś było i co można dzisiaj tu zrobić, myśli podbudowujące, patriotyczne marzenia.
Słyszę swe myśli nepotyzm czuję
lecz kogo mógłbym faworyzować
kogóż obsadzić na tronie Boga
komu powierzyć te ziemskie dzieło
Które zmagało się z losem nieraz
kogo mam zamknąć i za bluźnierstwo
zlinczować batem niepodobieństwo
Pyrrusowe zwycięstwo
Pierwsze drzwi smukłe stoją okrutnie
wejście do środka kryją pokutne
ciemnobrązowe lakierowane
całe siekierą porąbane
Rąk już nie mają klamki urwane
w znacznej powierzchni zdezelowane
na lewo schody widzę zwalone
kikutem w piętro zakręcone
Moc tu pokoi pomieszczeń dworskich
są tu sypialnie i pokój dla gości
pięknie to wszystko jawi się w głowie
myśli me krążą ku odbudowie
A przed oczami obrazy płyną
Rychter-Janowskiej malarki dworskiej
która je znała i malowała
Polską tradycję przekazywała
Dworek drewniany pod winoroślą
opromieniony jesienną czułością
wtulony w prastary park przeszłości
naszej odwiecznej szlacheckiej próżności
Na ścianie salonu panoplium wisi
kobierzec perski w Nieświeżu tkany
z herbem scalony szyszak skrzydlaty
pancerz, kolczuga, szkaplerz odziany
Na nim malunek pięknie się mieni
Berdyczowskiej Panienki całej w zieleni
poniżej szable wiszą husarskie
buzdygan, buława, pałasz paradny
Na belce środkiem sufitu biegnącej
Wyryty napis: „Boże, ci ludzie,
którzy tu bywają, czego nam życzą,
niech to sami mają”
Gładczyn Szlachecki 10-02-2019
Komentarze (24)
Prawie widzę jak w drzwiach dworku stają Wołodyjowski
z Zagłobą. :):)
Fajnie, z taką nostalgią za widzeniem tego dworku w
tamtych czasach. Takie pokaleczone domostwo, jak
niejeden z nas. Wiesz, jako dziecko mieszkałam z
rodzicami w pałacu, który był w remoncie (nieważne z
jakich przyczyn). Teraz naszło mnie wspomnienie, żeby
jeszcze go obejrzeć, po tylu latach...
Jako dorosła już osoba nocowałam kiedyś w takim
Dworze, zatrzymałam się na nocleg, gdzieś na trasie.
Pozdrawiam :)
tak, będąc w środku w realu widziałem zniszczenia, a
po zamknięciu oczu marzyłem jak będzie wyglądał po
odbudowie
Zwiedzanie on-line. I to we własnej głowie!
jastrz a gdzie był konserwator zabytków? Ja znam
rodziny które kupiły stare dwory i włożyły mnóstwo
pieniędzy aby pozostały w pierwotnym kształcie
@Krystek, anna dziękuje za przeczytanie
Czego nie udało się zniszczyć Polsce ludowej, to
zniszczy niepodległa III RP. Te dwory, które jeszcze
stoją trafią do nowobogackich, którzy je do końca
zniszczą. Mój rodzinny dwór stał na sztucznym pagórku.
Nowi właściciele rozkopali pagórek, dzięki temu z
piwnic uzyskali dodatkowe piętro. Oranżerię
przedzielili stropem na pół i do górnej jej części
przebili drzwi na poziomie piętra, a pokoje podzielili
na tyle, że na każdy przypada tylko pół okna.
stare odrestaurowane pałacyki, a także domy
zachwycają. Pracowałam w przedszkolu które w
przeszłości było domem bogatago właściciela. Cudo.
Na świecie dobrze, by się działo, gdyby ludzie innych
jak siebie szanowali, godnie w życiu postępowali.
Pozdrawiam serdecznie:)