Ile przed nami
Zobacz -
ile przed nami ciepłych ust
i miłych spojrzeń
chabrami połączone dni
uśmiechnij się i powiedz -
że to nie koniec
to się zaczyna
najmilszym słowem wyszepcz -
tak chciałoby się jeszcze żyć
coś zrobić i coś przyrzec
Zobacz -
już jesień cichaczem się zakrada
lecz ona też nam nie przeszkodzi
będziemy miłość w liście wplatać
- bo wciąż jesteśmy młodzi
i tak do wiosny doczekamy
choć zimne dni nadejdą
my się kochamy i nie poddamy
otulę je nadzieją
Komentarze (184)
Oby tak dalej Oleńko. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Promyczku wiem, że nikt z nas nie chce wiedzieć, ale
mój optymizm pozwala mi marzyć:-)
Pozdrawiam i dziękuję
Re: Ola :) Ile przed nami?, nie wiemy i mysle, ze
raczej nikt nie chce tego wiedziec, a poki co, lapmy
kazda chwile zycia, by pozniej, nie zalowac i badzmy w
miare, szczesliwi.
Podoba sie wiersz Olu, serdecznie pozdrawiam.:)
Miłego reszty dnia:-)
Dziękuję Andrzeju13
Waldi
WOJTER
Pozdrawiam:-)
piękna wieczna miłość
mówię to nie koniec .. bardzo ładny i optymistyczny
wiersz . Witam serdecznie Olu ..
Do wiosny doczekamy..... piękna przenośnia.
Pozdrawiam.
Isiu
Grażynko
Wandziu
Sławku
Dziękuję i pozdrawiam:-)
Mamy piękną pogodę, prawdziwie letnią:-) :-)
Sławku, ale w sercu jest wiosna:-)
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Miało być - nie poddawać się. Miłego dnia:)
Witaj Oleńko,
Grunt, to nie poddawać i zawsze mieć nadzieję (bez
niej, nie można żyć). Pozdrawiam cieplutko i dziękuję,
za miłe wizyty:)
Oluś, jak zwykle u Ciebie cieplutko i optymistycznie.
POZDRAWIAM:)
Pełen optymizmu wiersz. Jednak po jesieni i zimie
życia nie nadejdzie wiosna....
Pozdrawiam serdecznie :)
Pogodnych snów i CMOK Oluś i do zobaczenia jak wrócę
:)