Iluzja
Boski ból zasnął na granicy mych ran
Najdelikatniej by nie zbudzić cieni
w mych łzach
Tylko kilka kropel
A tonę łatwiej niż kiedykolwiek
Iluzja tonie wraz ze mną
Łatwiej niż kiedykolwiek
Skrywasz mnie najcięższą, najbliżej
serca
w tajemnicy
każdy ślad pragnie tego ukojenia
każda moja dusza
ten boski żal co rozrywa twe piękno
każda sekunda co zgniata me zwątpienie
nadzieja która wzrasta z otchłani łez
Nieba
to Ono prosi o wybaczenie
które skrywasz najgłębiej w duszy
okrytej mym ciałem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.