Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Imieniny



Kiedy byłem dzieckiem
moje imieniny to był cały dwudniowy rytuał.
Pierwszego dnia rano przychodziły dzieci z sąsiedztwa.
Było słodkie przyjęcie, jakieś zabawy i oczywiście prezenty.
Wieczorem byli goście u mamy
I znowu były prezenty,
ale w zamian za nie musiałem się popisywać.
Następnego dnia szedłem do ojca.
Razem z nim gdzieś się wybieraliśmy:
a to na wycieczkę, a to do kina, a to z wizytą...
Wieczorem kolejne przyjęcie – u ojca.
Zwieńczeniem był dzień trzeci:
Już było po wszystkim.
Wstawałem rano i szedłem do kuchni,
myłem butelki,
z niektórych zdrapywałem lak,
z innych wyciągałem wciśnięte do środka korki,
a później z całą siatką szedłem do punktu skupu.
U pani Wali mogłem wybierać:
czy zapłatę chcę w gotówce, czy w batonach „Miś”.
Ja wybierałem pieniądze.
Dobrze wiedziałem,
że pani Wala zapyta
skąd mam tak dużo butelek za jednym razem.
A kiedy powiem, że miałem imieniny,
batona i tak dostanę w prezencie.

autor

jastrz

Dodano: 2022-04-30 07:58:42
Ten wiersz przeczytano 1748 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Zosiak Zosiak

Wzruszające.
Pozdrawiam :)

Sotek Sotek

Przywołujesz wspomnienia z dawnych lat. A z tym
batonem to dobrze rozegrałeś:)
Pozdrawiam
Marek

lotka lotka

Dla mnie to słodko-gorzki obrazek z życia dzieciątka,
które na miarę swoich możliwości radziło sobie z
rzeczywistością.
Poruszający, wzruszający tekst.

Pozdrawiam weekendowo :-)

JoViSkA JoViSkA

Wzruszające wspomnienie z dzieciństwa, ale ten batonik
myślę był najlepszym prezentem, bo sam go zdobyłeś
spryciarzu :)) W przeciwieństwie do Ciebie ja nigdy
nie miałam nawet torta na urodziny (nie wspomnę już o
gościach czy prezentach) bo moi rodzice choć do końca
żyli razem w zgodzie i miłości, to nie celebrowali ani
urodzin ani imienin... pozdrawiam i życzę miłej soboty
:)

Annna2 Annna2

wzruszyłam się.
wiersz jest poruszający.

krzemanka krzemanka

:) Korzyść z rozwodu rodziców - podwójne imieniny.
Trzeba przyznać Michale, że byłeś bardzo bystrym
dzieckiem.
Miłej soboty

anna anna

Przejmujący tekst. Niewidoczne morze wódki przelewa
się przez strofy.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »