Intymność - akrostych
zechciej unieść głowę - spojrzeć prosto w
oczy,
a zasłona wstydu opadnie na ziemię.
kruchość twego ciała w pokorze obejmę,
a najczystsza miłość wypełni niedosyt.
zdejmę śmieszną maskę, którą skrywasz w
dłoniach,
aby nie sądzono, że się bratasz z
cieniem.
nagość w swoim pięknie na piedestał
wzniosę,
eden ją podziwiał, ja się jej -
pokłonię.
pachniesz świeżym kłosem w ukrytym
pragnieniu,
odczytam je z twarzy, utkwionej w
niebycie,
żeby znów, na nowo - pławić się w
zachwycie,
a to, co zakryte - niech wyjdzie z
półcieni.
daruj mądrość mędrcom, a mnie płochą
miłość,
aby zjednoczyła dwa ciała wstydliwe.
niech się złączą w jedność ludzkie dusze
czyste
i urodę ciała przed światem odkryją.
{efektowny obraz - zakazem pożądań }.
Komentarze (26)
ladnie-pozdrawiam
oczywiście pierwsze litery stanowią fraze wiersza -
zakazane pozadanie
wiersz napisany do obrazu /akt męski ze spuszconą
wstydliwie głową/
Świetny, Antoni ma rację, tak napisać, to sztuka!
Znakomity w obie strony!
Subtelny, podoba mi się.
Piękny , trochę nieśmiały romantyczny erotyk.Podobają
mi się takie subtelne wiersze.
ladnie, romantycznie:)
Ładny, pozdrawiam
bywają i takie /zakazane pożądania/, pozdrawiam:)
Ładnie. Delikatny, jak erotyk. Pozdrawiam