Inwigilacja
Nie dopuszczam wcale myśli
O poczuciu bezpieczeństwa
Stu judaszów na mnie patrzy
I wciąż czyha na potknięcia
Wiem że kiedy trzeba będzie
Spreparuje się do wody
Znajdą wiarę godnych świadków
Cel uświęci ich metody
Utrzymują mnie przy życiu
Bo ich karmię swoim strachem
Oni chcą bym zwątpił w siebie
Żebym zdał się na ich łachę
Miara pokornego to gwarancja istnienia
Muszę walczyć albo ulec
Bo trzeciego wyjścia nie ma
Wiem że mnie śledzą
Pracują aparaty
Ukradkiem mnie piętnują
Jestem trędowaty
Wszędzie się potykam
O badawcze spojrzenia
One rejestrują wszystko
Nawet to czego nie ma.
Dla Śp.Budge (gitarzyście zespołu Spasi Sohrani)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.