Iskierka
Koleje losu rujnują mój żywot ..
I ból ciągły przygniata mą duszę.
Kto zdejmie ten ciężar?
Kto mnie uratuje i z barków mych...
Ściągnie ten krwawiący krzyż?
Nikt z pomocą się nie kwapi.
I przyjaciel zawodzi ...
Czy był nim na pewno?..
Ale ja sam jeden ratunek widzę.
Po prostu odnajdę mojej duszy część..
Zatopioną w nadziei istnienia.
W oczach tej jedynej..
Ale czy to możliwe jest?
Nadzieja na miłość w mym sercu...
Już tylko się tli!
Soczi22


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.