Istnieję? Pamiętaj-byłam, choć...
KC=* A może jednak odnajdziesz w Nim, choć trochę siebie?…
…a ja zagasłam na wieki, nad Tobą.
Bez Ciebie, nie jestem już sobą…
I świat mój pragnień nierealnych-
czasem może trochę banalnych,
chowam w swym sercu,
głęboko na dnie i mogę zapewnić,
że nigdy nie upadnie.
Wciąż jesteś blisko czy tego chcę czy
nie.
Mimo, iż walczę nie zmienię tego,
co dzieje się…
Pocałunek, na wietrze ślę Tobie
codziennie,
wraz z miłością-co siedzi, we mnie.
Głęboko wierząc,
że nadal myślisz i marzysz o tym by znów
mnie wyśnić…
I nie wiesz jak mnie boli,
gdy milczysz czasami…
Wtedy by ból ukoić,
chowam się z drinkami.
Papieros w ustach,
też dobrze mi znany,
bo jakże odstresować inaczej, kochany?
Chociaż choroby mi nie pozwalają,
to Ty tym
bardziej-mnie„olewając”(?).
Patrzę do skrzynki…znów zero
radości-
nie mam od wieków, od Ciebie wiadomości.
Co ja Ci chłopie, złego uczyniłam?
No powiedz proszę!
Ja tylko się martwiłam…
Wiem, czasem może niepotrzebnie…
Ale co ja zrobię, ten niepokój siedzi we
mnie!
Pomyśl trochę…
Za wiele dla mnie znaczysz,
bym od tak po prostu,
traktować Cię miała jak gościa z kilku
postów…
Lecz skoro nie chcesz bym to okazywała,
to będę, będę w sobie to skrywała!
Przeżyłam w swym życiu jak wiesz bardzo
wiele,
a dzięki Tobie-było mi weselej.
Teraz jednak, coś się znów
zmienia…
I chyba znów jestem„postacią z
cienia”?
Pamiętaj tylko, że była kiedyś
dziewczyna,
która pragnęła by Twoja mina,
wiecznie była wesoła i by nikt szczęścia
odebrać Ci nie zdołał.
A jeśli zapomnisz, że Ona
istnieje-pamiętaj,
że była, choć to stare dzieje…
* dla sprostowania, nie piję i nie palę!:) ***************************** ***************************** http://d-o-t-e-n-k-a.eblog.pl/glowna.php
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.